Reklama

"To jest wykorzystanie szansy (…) po negocjacjach kupiliśmy transport testowy - pytanie, jak nasza rafineria odpowie, jakością jakiego produktu z tej ropy. Jeśli test przejdzie pozytywnie, to otwierają się szanse rozmowy” - mówi prezes Grupy Lotos i dodaje, że Teheran jest zainteresowany również inwestycjami oraz remontami na terenie Polski.

„Nie tylko Iran, nie tylko Irak (…) nie tylko część świata arabska. Dziś to jest rynek odbiorcy, a nie dostawcy, dziś mówimy też o ropie amerykańskiej. To jest kwestia jakości ropy, to jest kwestia również rachunku ekonomicznego, to jest też kwestia bezpieczeństwa naszego kraju” - mówił prezes Lotosu w rozmowie z Energetyka24. Określając potencjalne ruchy Grupy na rynku naftowym, podkreślił: „Jeśli nowy kierunek, to na pewno rejony bezpieczne geopolitycznie. Dziś 75% produkcji pochodzi z Norwegii i wydaje się, że tam jest duży potencjał do rozpoznania i na tym się skupimy, ponieważ nasze know-how jest tam dosyć mocne”.

„Udział ropy rosyjskiej spada” - zauważył Robert Pietryszyn. Nadmienił, że w przypadku zakupów surowca od Rosnieftu decydującym czynnikiem będą kwestie ekonomiczne.

Zobacz także: Wiceprezes Lotosu: Chcemy zwiększać zaangażowanie na szelfie norweskim

Zobacz także: Lotos Pietryszyna: Nowa wizja czy korekta polityki Olechnowicza?

Reklama

Komentarze

    Reklama