Reklama

Atom

Posłanka Nykiel o atomie: atomowe obligacje to dobry pomysł

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W wypowiedzi dla serwisu Energetyka24, posłanka Mirosława Nykiel (Platforma Obywatelska) skomentowała odpowiedź ministra Andrzeja Piotrowskiego na swoją interpelację dotyczącą polskiego programu jądrowego. Parlamentarzystka podkreśla, że pozytywnie ocenia pewne fragmenty prac rządu na tym polu, jednak niepokoi ją brak konkretnych decyzji dotyczących budowy polskiej elektrowni atomowej oraz problemy z komunikacją z resortem energii.

,,Odpowiedź Pana Ministra Piotrowskiego na interpelację z 28 sierpnia jak i z 28 czerwca tego roku należy uznać za merytorycznie poprawną choć niewiele nam mówiącą o kierunku rozwoju polskiego programu energetyki jądrowej. Pan Minister przytoczył w swych odpowiedziach informację statystyczne, technicznie ogólne i powszechnie znane. Dużo więcej informacji dostarczają nam medialne wypowiedzi przedstawicieli Resortu Energii, choć należy podkreślić ich wewnętrzną sprzeczność w stosunku do wypowiedzi z początku bieżącego roku, a obecnie prezentowanym pozytywnym stanowiskiem. Jednocześnie należy podkreślić, iż ciągle nie zaprezentowano aktualizacji PPEJ, do dokonania której Rada Ministrów w 2016 roku zobowiązała Ministra Energii" - twierdzi Nykiel.

Posłanka twierdzi, iż Resort Energii po prawie 2 latach powrócił do kierunku (przynajmniej w sferze medialnej), który został wyznaczony przez rząd Platformy Obywatelskiej. ,,W obecnej sytuacji tj. przewidywanym wzroście zapotrzebowania na energię elektryczną, planowanych nowych regulacji Komisji Europejskiej dotyczących emisji CO2 w tzw. <<Pakiecie Zimowym>>, zobowiązaniach wobec polityki klimatycznej UE, pytaniem nie jest czy budować elektrownie jądrową, ale jakiego wolumenu mocy potrzebujemy z takich instalacji i ile będzie kosztować ich wybudowanie. W chwili obecnej żadna polska spółka nie jest w stanie samodzielnie sfinansować kosztów budowy elektrowni jądrowej z własnych środków bez szkody dla swojej obecnej działalności, dlatego pozytywnie oceniam prace podejmowane w zakresie <<rynku mocy>>, jak i ostatnią medialną informację dotyczącą tzw. <<obligacji atomowych>>. Również bardzo uważnie śledzę informację dotyczące możliwego dostawcy technologii, a dokładniej zauważalny <<zwrot w stronę Azji>>."

Zobacz także: Wiceminister energii Andrzej Piotrowski o budowie elektrowni jądrowej 

Parlamentarzystka podkreśla jednak brak konkretnych decyzji ze strony rządu i problemy komunikacyjne z resortem energii. ,,Biorąc pod uwagę, iż budowa elektrowni jądrowej będzie jednym z największych, najdroższych i skomplikowanych  projektów budowlanych w powojennej historii Polski, muszę stwierdzić, iż bardzo negatywnie oceniam fakt, że po ponad 2 latach od objęcia władzy Resort Energii, jak i Rząd nie przedstawił oficjalnego stanowiska w sprawie budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Za to jak wskazałam żyjemy w przestrzeni, w której swoją wiedzę musimy czerpać z ogólnych wypowiedzi medialnych przedstawicieli Resortu. Mam nadzieję, iż Pan Minister Tchórzewski i jego zespół wywiąże się w końcu z decyzji Rady Ministrów i przedstawi zaktualizowany PPEJ, a co za tym idzie będziemy mogli w końcu ocenić podejmowane działania i wyznaczony kierunek o oficjalny dokument rządowy, który jednoznacznie wskaże kolejne etapy na drodze do budowy pierwszej elektrowni jądrowej" - powiedziała.

Odpowiedź na interpelację można znaleźć tutaj.

Zobacz także: Kowalski zrzuci się na atom? ME: na kontach Polaków jest dużo środków [WYWIAD]

 

Reklama

Komentarze

    Reklama