Podczas XVII Forum Ekonomicznego w Krynicy przedstawiciele świata polityki i biznesu dyskutowali o sprawach kluczowych dla gospodarki Polski. Duża część rozmów dotyczyła branży energetycznej. Jednym z tematów była kwestia wpływu zmian prawnych dotyczących obrotów paliwami i ich skutków dla podmiotów rynku paliwoweg. Tematy te poruszono na zorganizowanym przez OLPP panelu pt. „Wyzwania dla polskiego sektora paliwowego”.
Panel dyskusyjny prowadzony przez Wojciecha Jakóbika w pierwszej części został poświęcony podsumowaniu zmian legislacyjnych dotyczących rynku paliwowego w Polsce, zaś w drugiej coraz większemu znaczeniu paliw alternatywnych w gospodarce kraju.
Skuteczna walka z mafią paliwową
„Do 2016 r. wyłudzenia na rynku paliw były traktowane jako wykroczenia, a nie przestępstwo. To świadczy o patologii ówczesnej sytuacji. Dopiero po przejęciu przez nas władzy podjęto z tym walkę” – mówił Marian Banaś, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów przedstawiając sytuację na rynku paliw w okresie rządów poprzedniej koalicji w latach 2008-2015. „Podjęliśmy działania prawne. Uchwaliliśmy pakiet paliwowy i przewozowy, dzięki czemu negatywne zjawiska na rynku paliwowym zostały w sposób szybki i skuteczny zlikwidowane” – dodał.
Z kolei Maciej Małecki, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stwierdził, że firmy zajmujące się badaniem rynku paliwu informowały, iż w 2013 r luka watowska wynosiła 50 mld zł, z czego 1/5 była generowana w sektorze paliwowym. „Nielegalny dopływ paliwa polegał na tym, że pojawiało się na polskim rynku paliwo bez opłaconej akcyzy. Pojawiał się więc kontrahent, który proponował tańszą cenę dla stacji benzynowych” – obrazował Małecki. „Zdecydowane działania legislacyjne podjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości – pakiet paliwowy, pakiet energetyczny i pakiet przewozowy spowodowały odwrót mafii paliwowej. Dzięki tym działaniom można było pieniądze, które znajdowały się wcześniej w kieszeni mafii paliwowej przekazać m.in. polskim rodzinom w ramach programu 500+”.
Zobacz także: Litewski sukces Orlenu. Krok w dobrą stronę, ale nie koniec sporu o Możejki [KOMENTARZ]
Z kolej Paweł Stańczyk, Prezes Zarządu OLPP podkreślił znaczenie zmian dla polskich firm paliwowych: „Wkroczyliśmy w przestrzeń do tej pory zagospodarowaną przez szarą strefę. Wiele się zmieniło – przede wszystkim koncerny paliwowe i firmy przewozowe zaczęły grać w jednej drużynie”. Stańczyk zwrócił także uwagę na fakt, że zmiana sytuacji na rynku jest istotna również z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa: „Wzrosły zapasy paliwa o 30%, co jest istotne dla bezpieczeństwa państwa. Wzrosty obrotów i przewozów doprowadziły do tego, że dziś jesteśmy „zalani pod korek”. A to jest impulsem do rozwoju i inwestycji”.
Z kolei Zbigniew Leszczyński, Członek Zarządu ds. Sprzedaży w PKN Orlen odniósł się do wymiernych korzyści związanych ze zmianami prawnymi dla budżetu państwa: „Nie trzeba było być Sherlokiem Holmesem, żeby zauważyć sznur cystern przekraczających nasze granice przed 2015 rokiem. Rządowi Beaty Szydło udało się przezwyciężyć to zjawisko. Ministerstwo finansów działa bardzo skutecznie i jestem spokojny o to, że szara strefa się nie odrodzi. A to oczywiście przynosi wymierne korzyści dla budżetu państwa na czym wszyscy korzystamy. Straciła oczywiście wąska grupa ludzi stanowiąca mafię paliwową”. Leszczyński podkreślił także korzyści dla wszystkich uczestników rynku paliwowego. „Najważniejsze jest to, że nastąpiła rzeczywista konkurencja na rynku, dzięki czemu rywalizować mogą ze sobą różne podmioty na jasnych i sprawiedliwych zasadach”.
Mateusz Bonca, Wiceprezes zarządu ds. strategii i rozwoju Grupy Lotos powiedział natomiast, że pakiet paliwowy pomógł pozyskać większe możliwości inwestycyjne koncernom paliwowym. „Wcześniej musieliśmy eksportować nasze produkty za granicę, a teraz możemy sprzedawać je w kraju, co zmniejsza nasze koszty, chociażby logistyczne. Dzięki temu możemy inwestować w sieć detaliczną, infrastrukturę itp.”
Zobacz także: Wiceprezes Lotosu dla Energetyka24: Dostawy spotowe pozwolą nam lepiej negocjować z dostawcami ze Wschodu
Paliwa alternatywne wchodzą do gry
W części panelu poświęconej paliwom alternatywnym Zbigniew Leszczyński z PKN Orlen przekonywał, że największy koncern paliwowy w Polsce jest gotowy do zmian: Jesteśmy przygotowani - gdy pojawi się popyt na paliwa alternatywne, to PKN Orlen będzie gotowy je dostarczać. Budujemy kompetencje i przygotowujemy się do następujących zmian. Spodziewamy się, że będą one następować w ciągu 10-15 lat, więc mamy czas, aby obserwować jak będą wyglądać trendy i reagować na nie” – przekonywał Leszczyński.
Zobacz także: Orlen: ładowanie elektroaut już wkrótce na ,,pilotażowych stacjach"
Równie optymistycznie spoglądał w przyszłość Mateusz Bonca z Lotosu: „Angażujemy się w technologię wodorowe i obserwujemy rynek LNG, w tym możliwości związane z bunkrowaniem statków. Testujemy nowe modele biznesowe związane z paliwami alternatywnymi. Już teraz wzdłuż autostrad budujemy 12 punktów ładowana aut elektrycznych. Jesteśmy więc przygotowani na zmiany na rynku”.
Występujący na końcu dyskusji Maciej Małecki zapowiedział, że zmiany w wykorzystaniu źródeł energii będą miały istotne znaczenie dla rynku paliwowego w Polsce. „Wypowiedzi prezesów naszych czołowych koncernów energetycznych mówią jedno: spółki przygotowują się do zmian następujących na światowych rynku. To dobrze, ale w żadnym z rozwiniętych krajów zmiany technologiczne nie dokonały się bez wsparcia finansowego państwa. Polski rząd ma świadomość, że żaden z menadżerów nie podejmie ryzyka inwestowania potężnych kwot w tak niepewne kierunki jak innowacje. Stąd potrzebne są mechanizmy wspierające te obszary. My zaś jesteśmy świadomi, że część projektów nie okaże się zwycięstwem. Ale nie można też dopuścić do tego, by za kilka lat stwierdzić, że było tak wiele pomysłów w Polsce, a tak mało udało się zrealizować. Dlatego musi być z jednej strony wsparcie państwa, a z drugiej muszą istnieć duże spółki, które będą w stanie realizować te zmiany” – podsumował Małecki.
Zobacz także: Wicepremier Morawiecki dla Energetyka24: Jestem zwolennikiem taniej energetyki jądrowej