Reklama

Komunikat ten prezentuje wizję rozwoju niskoemisyjnego transportu drogowego, której nieodłącznym elementem jest powiązanie systemów transportowego i elektroenergetycznego, jako istotnego obszaru realizacji unii energetycznej. Jednocześnie, jak też można wnioskować z treści komunikatu, jego celem jest zainicjowanie szerszej dyskusji na temat kontrybucji  sektora transportu drogowego do realizowanej na szczeblu unijnym i globalnym polityki klimatycznej.

Komunikat KE, jako dokument programowy, stanowi pierwszy element europejskiej strategii na rzecz mobilności niskoemisyjnej i nie zawiera bliżej sprecyzowanych postulatów legislacyjnych.  Wprawdzie została załączona do niego lista planowanych działań, niemniej charakteryzuje się ona bardzo dużym stopniem ogólności. Stąd też należy przyjąć przedmiotowy dokument, jako stanowisko KE wobec toczącej się już od dłuższego czasu debaty publicznej dotyczącej transportu ekologicznego. Poniższe stanowisko przedstawia główne korzyści wynikające z elektryfikacji transportu oraz określić wstępne postulaty związane z dalszym kierunkiem prac KE dotyczących tej dziedziny zastrzegając potrzebę ich doprecyzowania wraz z przedłożeniem bardziej sprecyzowanych propozycji legislacyjnych.

Zawarte w komunikacie postulaty wpisują się w realizację szerszego planu redukcji emisji CO2 oraz szkodliwych substancji z sektorów nieobjętych dotychczas wystarczająco skutecznymi i restrykcyjnymi normami środowiskowymi. Do sektorów takich należy transport, który generuje  znaczącą część emisji gazów cieplarnianych oraz szkodliwych substancji takich jak lotne związki organiczne, tlenki azotu, tlenek węgla, cząsteczki pyłu PM2,5 oraz PM10. O skali wyzwań świadczy fakt, że transport drogowy jest głównym źródłem krajowej emisji NOx (ok. 30% całkowitych emisji w 2014 r.) oraz drugim co do wielkości (ok. 20% całkowitych emisji w 2014 r.) źródłem emisji niemetanowych lotnych związków organicznych (NMLZO). Udział emisji pochodzącej z transportu drogowego w emisjach wybranych szkodliwych substancji przedstawia wykres nr 1.

Postulowane przez PKEE rozpowszechnienie transportu elektrycznego spowoduje  zwiększenie wolumenu wytwarzanej energii elektrycznej, co może przyczynić się do wzrostu emisji sektora energetycznego. Warto jednak zwrócić uwagę, że będą one zastępować już odczuwalne emisje liniowe będące skutkiem eksploatacji, nierzadko przestarzałej floty transportowej. Ponadto, poprzez rosnący udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym oraz kolejne restrykcyjne normy środowiskowe (m.in. przyszłe konkluzje BAT dla jednostek dużego spalania) ewentualny wzrost emisji pochodzących z konwencjonalnych jednostek wytwórczych będzie skutecznie redukowany.

Należy przy tym podkreślić, że w przeciwieństwie do np. sektora energetycznego emisje z transportu drogowego nie są systematycznie redukowane. Przykładowo, emisje NOx z sektora energetycznego zostały zredukowane w latach 2005-2014 o blisko 17%. W analogicznym okresie emisje NOx pochodzące z transportu zostały obniżone o zaledwie 1,5%, co pokazuje wykres nr 2. Oznacza to, że bez zdecydowanych działań mających na celu zdynamizowanie redukcji emisji szkodliwych substancji m.in. w sektorze transportu nie będzie możliwe zrealizowanie bardziej restrykcyjnych zobowiązań emisyjnych zawartych w uzgodnionym przez PE i Radę projekcie dyrektywy w sprawie pułapów emisyjnych (NEC).

W obszarze redukcji emisji gazów cieplarnianych globalne zobowiązania klimatyczne podjęte w grudniu 2015 r. wyznaczają nowy kierunek redukcji emisji nie tylko w sektorach dotychczas objętych europejskim systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych(„EU ETS”). Ponadto, podjęcie dalszych wysiłków redukcyjnych będzie wynikać z przyszłego rozporządzenia regulującego redukcję emisji w sektorach non-ETS. Zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego (ESR) Polska ma zostać zobowiązana do redukcji emisji gazów cieplarnianych z sektorów non-ETS o 7% względem 2005 r. Wskazane wyżej rozporządzenie – w przypadku jego przyjęcia, oznaczać będzie konieczność znaczącego zredukowania emisji m.in. w budownictwie oraz transporcie.

Dotychczasowa dynamika wzrostu względem 2005 r. emisji w sektorze transportu wskazuje na to, że realizacja potencjalnego celu redukcji w non-ETS będzie wymagać podjęcia działań wykraczających poza obecnie realizowane scenariusze redukcyjne (głównie wymiana przestarzałej floty transportowej, wzrost efektywności spalania paliw). Oznacza to, że nieuchronna wydaje się radykalna redukcja emisji pochodzących z transportu, która może zostać dokonana w znacznej mierze poprzez elektryfikację transportu na obszarze aglomeracji miejskich. Wpłynie to pozytywnie nie tylko na realizację zobowiązań klimatycznych, ale przyczyni się też do ograniczenia szkodliwych emisji liniowych powstających wokół głównych szlaków komunikacyjnych.

W związku z powyższym, PKEE wspiera kierunki prac KE zmierzające do rewizji i zaostrzenia norm emisyjnych dla lekkich samochodów dostawczych oraz samochodów pasażerskich. Obecneuregulowania dotyczące emisyjności tych pojazdów są zawarte w Rozporządzeniu nr 443/2009 oraz Rozporządzeniu nr 510/2011. W 2014 r. sektor transportu odpowiadał za ponad 20% emisji gazów cieplarnianych w całej UE oraz blisko 12% emisji gazów cieplarnianych w Polsce. O potrzebie bardziej ambitnej redukcji emisji w sektorze transportu świadczą dane pokazujące dotychczasową dynamikę emisji CO2 w wybranych sektorach gospodarki. W latach 2005-2014 sektor transportu w Polsce zwiększył emisje gazów cieplarnianych o ok. 26%, w tym samym okresie niektóre sektory (w tym energetyka) podjęły znaczące działania na rzecz ograniczenia emisji, które przyniosły wymierne efekty, co zostało pokazane na wykresie nr 3.  

Potencjał elektryfikacji transportu drogowego wymaga dalszych analiz obejmujących nie tylko techniczne możliwości redukcji emisji, ale również indywidualne preferencje konsumentów, które mogą być decydujące dla powodzenia rozwoju niskoemisyjnego transportu drogowego. Oznacza
to, że te preferencje powinny być odpowiednio stymulowane poprzez system zachęt dedykowany odbiorcom indywidulanym. Niezbędne też będzie stworzenie odpowiedniej infrastruktury pozwalającej na komfortowe i stabilne korzystanie z pojazdów elektrycznych. Ze względu na już obecne uwarunkowania techniczne i infrastrukturalne podstawowym obszarem elektryfikacji transportu miejskiego powinny być aglomeracje miejskie, co pozwoli na wyprowadzenie części emisji z miast i tym samym maksymalizację korzyści zdrowotnych płynących z transportu elektrycznego. Nie należy przy tym zapominać, że w długoterminowej perspektywie, potencjał elektryfikacji powinien zostać wykorzystany we wszystkich formach transportu drogowego – również dostawczego i długodystansowego transportu wieloosobowego.

Równocześnie konieczne jest przyjęcie następujących założeń, które powinny towarzyszyć dalszym pracom nad europejską strategią na rzecz mobilności niskoemisyjnej:

  • Elektryfikacja transportu drogowego powinna być prowadzona zgodnie z zasadą neutralności technologicznej, jej zarzucenie może doprowadzić do barier uniemożliwiających rozwój powszechnego transportu elektrycznego;
  • Nie jest konieczne wyznaczenie na potrzeby elektryfikacji transportu współczynnika udziału energii elektrycznej wyprodukowanej z konkretnych źródeł energii (np. OZE) dedykowanych transportowi elektrycznemu. Udział OZE w energii elektrycznej wykorzystanej do zasilania transportu elektrycznego jest zagwarantowany poprzez obecny krajowy (do 2020 r.) oraz przyszły ogólnounijny (po 2021 r.) cel udziału OZE w finalnej konsumpcji energii elektrycznej. Wpływ na elektryfikację transportu będą mieć też zobowiązania do redukcji emisji w sektorach non-ETS;
  • Integracja systemów transportowego oraz elektrycznego powinna polegać na zmianie przede wszystkim indywidualnych preferencji konsumentów, m.in. poprzez wsparcie odpowiednim systemem zachęt i rozwojem infrastruktury niezbędnej do zagwarantowania stabilnych dostaw energii elektrycznej. Zachęty te powinny być podporządkowane zasadzie neutralności technologicznej i nie mogą prowadzić do mniej preferencyjnego traktowania wybranych źródeł energii elektrycznej. Stąd też należy zagwarantować dostępność zasilania dla samochodów elektrycznych w całym czasie ich eksploatacji;
  • Szczególnym obszarem, w którym warto zintensyfikować wysiłki zmierzające do elektryfikacji transportu są aglomeracje miejskie. Wynika to nie tylko z uwarunkowań technicznych, ale też z troski o zdrowie populacji miast, które jest degradowane przez szkodliwe emisje substancji zawartych w spalinach. Szczególna rola powinna przypaść również transportowi zbiorowemu, którego elektryfikacja już następuje m.in. w drodze zakupu autobusów elektrycznych;
  • Poprzez elektryfikację transportu, część emisji nadal będzie generowana przez energetykę zawodową zapewniającą dostawy energii dla transportu elektrycznego. Należy jednak podkreślić, że przede wszystkim ich emisja nie będzie mieć miejsca na gęsto zaludnionym terenie oraz zostanie poddana restrykcyjnym normom emisyjnym, które poprzez konkluzje BAT dla jednostek dużego spalania zostaną niebawem jeszcze bardziej zaostrzone. Wpływ na spadek emisji energetyki zawodowej w Polsce będzie mieć też rosnący udział OZE w miksie energetycznym. Elektryfikacja transportu pozwoli zatem na wyprowadzenie emisji z miast oraz ich dalszą skuteczną redukcję. 
Zobacz także: PKP Energetyka chce współpracować z Kolejami Ukraińskimi
Reklama
Reklama

Komentarze