Reklama
Zandber na wiecu partyjnym, przenawia do mikrofonów dziennikarzy. W tle osoby z partii Razem z transparentami: Adrian Zandberg, Po Twojej Stronie i logo partii

Zandberg dla E24 o górnikach, prawicy i Zielonym Ładzie

Jaka jest recepta Partii Razem na transformację polskiego górnictwa? Czy grozi nam globalna, konserwatywna rewolucja? I jak wreszcie wyjść z niszczącego klinczu między PiS-em a Platformą?

Poseł partii Razem Adrian Zandberg był gościem podcastu Elektryfikacja, w którym mówił o fundamentalnych wyzwaniach, przed którymi stoi Polska: od potrzeby budowy bezpieczeństwa gospodarczego w niestabilnym świecie, przez konieczność strategicznych inwestycji publicznych, aż po diagnozę przyczyn rosnącej popularności prawicy w Europie i USA.

„Prawda jest taka, że tak jak w przypadku wielu polityk europejskich, Zielony Ład jest ulepiony z elementów bardziej i mniej sensownych. Osobiście uważam, że system ETS oddający mechanizmom rynkowym wycenę [uprawnień do emisji - przyp.red.E24] jest niebezpieczny, bo eksponuje Europę na spekulacje. Wydaje mi się, że na dłuższą metę jest to rozwiązanie nie do utrzymania” - podkreślał Zandberg.

Równocześnie, poseł nie miał wątpliwości co do zasadności CBAM [mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 - przyp.red.E24], jako narzędzia broniącego regionalną produkcję przemysłową. „Opóźnienie wprowadzenia CBAM - co było w dużym stopniu animowane przez branże gospodarki niemieckiej - szkodzi zdolnościom produkcyjnym Polski i Europy. Produkcja stali nie jest polityką środowiskową czy klimatyczną, jeżeli wyeksportujemy huty z Polski do Indii” - zaznaczał poseł partii Razem.

Zandberg nie unikał również tematów dotyczących polskiego przemysłu i suwerenności.

Zbudowanie kilku elektrowni jądrowych (koniecznych jeśli chcemy utrzymać stabilność systemu energetycznego), postawienie na nogi sieci elektroenergetycznej... To są duże, publiczne inwestycje, bez których będziemy mieli problem, kiedy Polska nie będzie w stanie utrzymywać Bełchatowa, bo się technologicznie wyczerpie.
Adrian Zandberg

„To jeden z obszarów, w których musimy odbudować naszą suwerenność technologiczną. Musimy zawalczyć w UE, aby nakłady inwestycyjne i gospodarcze wyłączyć ze sztucznych ograniczeń finansowania inwestycji z kredytu. Jeżeli tego nie zrobimy, to Polska zatrzyma się w rozwoju” - podkreślał Zandberg.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama