Reklama

Wywiady

Odwiert geotermalny w Szaflarach to więcej niż tanie ciepło. Gmina ma znacznie ambitniejsze plany [WYWIAD]

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay

Jeśli uda nam się pozyskać wodę również ze środkowego poziomu, być może będziemy mogli rozpocząć produkcję energii elektrycznej. Nasz plan zakłada stworzenie czegoś wyjątkowego […]. Chciałbym, aby nasza gmina była samowystarczalna w przypadku blackoutu, umożliwiając nam dostarczanie energii elektrycznej za pomocą własnego systemu i zapewniając sobie całkowitą niezależność - mówi Rafał Szkaradziński, wójt gminy Szaflary w rozmowie z Energetyką24.

Karol Byzdra, Energetyka24: Na jakim etapie są prace nad odwiertem?

Rafał Szkaradziński, wójt gminy Szaflary: Jeśli chodzi o głębokość odwiertu, obecnie ma ona już prawie 6000 metrów. Dotarliśmy do niezbadanego wcześniej podłoża i najbliższe prace pokażą, jaki będzie kierunek działań inwestycyjnych. W którymś momencie może pojawić się pytanie, czy kontynuować rdzeniowanie, czy też nadal prowadzić wiercenie. Dla nas kluczowe jest osiągnięcie nie tylko celu eksploatacyjnego, ale również badawczego, tym samym zrealizowanie umowy z NFOŚiGW, dlatego też dokładamy wszelkich starań, aby spełnić wszystkie wymogi w niej określone.

Reklama

A czy jest już ustalony termin końcowy wiercenia?

Jeśli chodzi o termin realizacji, mimo że pierwotnie zakładaliśmy zakończenie projektu do końca marca, musieliśmy uwzględnić różne możliwe opóźnienia, takie jak trudne formacje podziemne, które wymagały więcej pracy niż pierwotnie przewidywano. Dla nas najistotniejsze jest to, że planowana głębokość odwiertu nadal pozostaje na poziomie 7000 metrów. Dotarliśmy już do obszaru wodonośnego w dwóch pierwszych zbiornikach, a naszym celem jest dotarcie do krystaliniku - skał analogicznych do tych występujących w Tatrach.

Warto jednak zaznaczyć, że projekt nie ogranicza się wyłącznie do odwiertu. W tym czasie przygotowaliśmy również wniosek dotyczący realizacji oraz finansowania projektu sieci ciepłowniczych w czterech miejscowościach na terenie naszej gminy oraz magistrali ciepłowniczej łączącej gminę Szaflary z Nowym Targiem. Mam nadzieję, że niedługo będziemy gotowi do ogłoszenia przetargu na budowę infrastruktury wraz z odpowiednimi połączeniami do istniejących przyłączy. Dzięki temu będziemy mogli podłączyć nasze lokalne sieci, co umożliwi mieszkańcom korzystanie z nowej infrastruktury.

Reklama

Czy proces drążenia przebiegał bez problemów?

Początkowo wybrano inną głębokość i lokalizację odwiertu. Po przeprowadzeniu badań sejsmicznych i magnetotellurycznych okazało się, że mapa Podhala wskazała lepsze lokalizacje dla odwiertu, pojawił się też cel badawczy otworu, stąd jego głębokość na 7000 metrów. Zmiana głębokości wiązała się również ze zmianą kosztów inwestycji, które pierwotnie zakładano.

Czy korzyści z tej inwestycji ograniczają się tylko do użytku mieszkańców gminy?

Inwestycja jest skierowana głównie do mieszkańców gminy, ale będzie korzyścią dla całego Podhala, np. w zakresie poprawy jakości powietrza. Przedsiębiorcy działający na naszym terenie również będą mogli z niej skorzystać, w szczególności sektor turystyczny. Jesteśmy chyba jedynym miejscem w Polsce, gdzie gmina będzie dysponowała dwoma obiegami termalnymi.

A przemysł?

W przyszłości planujemy również wykorzystać energię geotermalną w branżach takich jak przemysł drzewny, ogrodnictwo oraz uprawy. Dodatkowo, chcielibyśmy, aby jedno z boisk piłkarskich w gminie zostało wyposażone w sztuczną nawierzchnię, która będzie podgrzewana za pomocą ciepła geotermalnego.

Jaką różnicę mieszkańcy odczują w rachunkach za ogrzewanie?

To wszystko zależy od obecnych cen na rynku. Kiedy już będziemy mieli jasność co do cen ciepła sieciowego, będziemy mogli porównać je z naszymi. Po ustaleniu taryf zarówno u nas, jak i u dostawców, będziemy mieć pełny obraz kosztów, włącznie z ewentualnymi dotacjami, które nie są uwzględnione w naszych taryfach. Dzięki temu część amortyzacji i niższe opłaty mogą zostać przeniesione na korzyść mieszkańców.

Reklama

To jakie będą ostateczne ceny ciepła?

Ostateczne ceny będą więc bardzo atrakcyjne dla mieszkańców, zwłaszcza dla tych, którzy oprócz ekologii zwracają także uwagę na ekonomię. Jeśli chodzi o sprzedaż ciepła do Nowego Targu, planowane jest powołanie spółki, która będzie się tym zajmować przy współpracy z Geotermią Podhalańską, mającą 30-letnie doświadczenie w tej dziedzinie.

Wiem, że zainteresowanie podłączeniem do sieci ciepłowniczej obecnie jest ogromne. Przykładem może być wcześniej wspomniana Geotermia Podhalańska, która obecnie cieszy się dużym zainteresowaniem z powodu wahania cen energii, szczególnie węgla, spowodowanego kryzysem energetycznym w 2022 roku. Spółka podejmuje obecnie działania w celu zwiększenia mocy cieplnej i kontynuowania wykorzystywania źródła geotermalnego, aby starczyło jej dla wszystkich zainteresowanych. Wkrótce planuje kolejny odwiert, z którego również będzie produkować ciepło do systemu.

Wspomniał pan o dużym zainteresowaniu podłączeniem do sieci. Można zatem stwierdzić, że odbiór inwestycji wśród mieszkańców jest dobry.

Jak już wspomniałem, zainteresowanie jest duże, a większość mieszkańców wyraża pozytywne nastawienie. W tym miejscu chciałbym podkreślić pewien istotny szczegół. Mimo spełnienia wszystkich kwestii formalnych, aby odwiert ruszył, uważam, że najważniejszym sukcesem jest fakt, że w realiach podhalańskich, po podziale działek w katastrze jeszcze z czasów austro-węgierskich oraz drobnych zagoników, udało nam się zaprojektować sieć ciepłowniczą dla ponad 1100 budynków. Oznacza to, że z każdym z mieszkańców musieliśmy uzgadniać szczegóły dotyczące przejść między sieciami ciepłowniczymi, chęci ich podłączenia oraz uzyskania możliwości przedostania się przez działki od strony sąsiadów.

Mieszkańcy entuzjastycznie podchodzą do tego projektu. W porównaniu z miastami, gdzie dominują bloki mieszkalne, liczba ponad 1000 domów jednorodzinnych jest znacząca. Cieszy mnie fakt, że mieszkańcy dobrze rozumieją tę inicjatywę i chcą w niej uczestniczyć, tym bardziej, że odwiert i podłączenie się do geotermii daje także możliwość modernizacji domów na źródła zeroemisyjne, zgodnie z tzw. dyrektywą budynkową EPBD. W świetle unijnych regulacji od 2040 roku będzie obowiązywać zakaz używania kotłów na paliwa kopalne. W miarę rozwoju sieci tzw. osiedlowych, mieszkańcy będą mieli możliwość stałego podłączenia się do systemu, zamiast być karani i zmuszani do wymiany pieców jak w przypadku wprowadzenia tzw. uchwały antysmogowej. Po to, by za kilka lat znów dokonać zmiany pieca na piątą generację, a następnie dołączyć do sieci ciepłowniczej.

To pierwszy taki odwiert w Polsce, jeszcze nikt do tej pory nie podjął się podobnego na głębokości 7 kilometrów. Nie boicie się, że wydajność źródła może być niewystarczająca?

Już wiemy, że wydajność z dwóch poziomów wodonośnych jest wystarczająca. Nasze badania skupiają się teraz na osiągnięciu trzeciego poziomu i mamy nadzieję, że uda nam się go osiągnąć. Co istotne, jeśli uda nam się pozyskać wodę również z tego środkowego poziomu, być może będziemy mogli rozpocząć produkcję energii elektrycznej. Nasz plan zakłada stworzenie czegoś wyjątkowego  i zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego całego regionu. Chciałbym, aby nasza gmina była samowystarczalna w przypadku blackoutu, umożliwiając nam dostarczanie energii elektrycznej za pomocą własnego systemu i zapewniając sobie całkowitą niezależność.

Wróćmy jeszcze na moment do tematu finansów. Czy zamknęliście się w zakładanych kosztach inwestycji? Zgodnie z umową z NFOŚiGW miały wynieść one 100 mln zł.

Obecnie koszty sięgnęły 107 mln zł netto i nie planujemy zwiększać kwoty dotyczącej samego projektu odwiertu. Obecnie jesteśmy w trakcie przetargu na wykonanie modelu numerycznego całej Niecki Podhalańśkiej, który dostarczy wszystkie informacje o terenie, dostępnych źródłach, oraz o tym co należy zrobić, aby zachować nienaruszoną wydajność źródła dla przyszłych pokoleń.

Zatem kiedy mieszkańcy Szaflar mogą spodziewać się ciepła z geotermii w swoich domach?

To nie jest łatwe pytanie. Bezpośrednio po zakończeniu odwiertu, naszym celem jest jak najszybsze rozpoczęcie budowy głównej magistrali, która będzie fundamentem do budowy sieci osiedlowych. Przed nami jeszcze proces koncesyjny, ustalanie taryf oraz budowa lokalnych sieci ciepłowniczych. Duże wyzwanie stanowi dla nas finansowanie, jednak stopniowo pozyskujemy środki na kontynuację inwestycji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przewidujemy, że pierwsze podłączenia mogą nastąpić już za niespełna dwa lata, a ostatnie domy mogą być podłączone sukcesywnie w ciągu kilku kolejnych lat.

Dziękuję za rozmowę.

Reklama
Reklama

Komentarze