Reklama

Wiadomości

Wzrasta eksport chińskich paneli słonecznych

Autor. Andreas Gücklhorn / Unsplash

Chiny pozostają liderem na globalnym rynku nawet pomimo cła nałożonego przez USA na panele słoneczne.

Reklama

Według analizy firmy Wood Mackenzie eksport modułów słonecznych z Chin wzrósł o 64 proc. w 2022 r. dzięki ich przewadze kosztowej. Wysokie ceny prądu powodują, że konsumenci i deweloperzy z całego świata kupują więcej chińskich paneli, które są o ponad 50 proc. tańsze niż europejskie czy amerykańskie. Dzieje się tak przede wszystkim z uwagi na niskie koszty energii, przewagę skali i wsparcie chińskiego rządu.

Reklama

Moduły z Chin importuje przede wszystkim Europa, która w 2022 r. odpowiadała za 56 proc. chińskiego eksportu. Natomiast odkąd USA nałożyły cło na chińskie panele produkcja na ten rynek przeniosła się do Azji Południowo-Wschodniej. Jednakże wiele tamtejszych zakładów produkcyjnych nadal importuje ogniwa fotowoltaiczne z Chin. Region ten odpowiada za 31 proc. udziału w rynku eksportowym chińskich ogniw.

Czytaj też

Chińskie zdolności eksportowe w zakresie płytek i ogniw fotowoltaicznych mają wzrosnąć do ponad 230 gigawatów (GW) w 2026 r., podczas gdy prognozowany w tym czasie popyt na te produkty wynosi 170 GW. Eksport paneli słonecznych z Chin także będzie dalej rosnąć, jednak pozostawia też miejsce innym eksporterom.

Reklama

Rząd USA w 2026 r. planuje produkować panele w 100 proc. wytworzone na terenie kraju. Osiągnięcie tego celu będzie trudne ze względu na to, że komponenty wciąż w dużej mierze pochodzą z Azji ze względu na ich cenę. Analitycy Wood Mackenzie oceniają, że proponowane przez amerykański rząd zachęty na poziomie 41 mld USD nie wystarczą, aby wypełnić tę lukę w kosztach, a importowane moduły pozostają tańsze. Unia Europejska także chce chronić lokalną produkcję paneli, jednak brakuje jej konkretnych polityk, które wspierałyby budowę mocy produkcyjnych na terenie wspólnoty.

Czytaj też

„Wyścig o dominację na światowych rynkach energii słonecznej w tym stuleciu jeszcze się nie zakończył, ale chińskie firmy mają silną pozycję lidera i nie zwalniają tempa” - stwierdził Alex Whitworth, dyrektor ds. badań w Wood Mackenzie. Przewagę zapewniają im przede wszystkim niskie koszty produkcji i budowany od dekady know-how.

Reklama

Komentarze

    Reklama