Spółka Dominiki Kulczyk traci prezesa i wiceprezesa. Odejścia z Polenergii

W giełdowym komunikacie Polenergia przekazała jedynie, że wiceprezes i prezes spółki 27 lutego złożyli rezygnację z członkostwa w zarządzie oraz pełnionych funkcji ze skutkiem na godz. 18 i 19 tego samego dnia. „Rezygnacje nie zawierają informacji o przyczynie ich złożenia” – poinformowano.

Obaj menadżerowie byli związani z Polenergią od ponad dekady. Dotychczasowy prezes Michał Michalski dołączył do spółki w 2012 r. (wcześniej pracował także dla Grupy Kulczyk Investments), a od stycznia 2019 r. był jej prezesem. Tomasz Kietliński przyszedł do Polenergii w 2011 r., a od 2020 był członkiem zarządu i dyrektorem finansowym.

Polenergia szuka finansowania, część zarządu odchodzi

Spółkę Dominiki Kulczyk czeka w najbliższym czasie ważne walne zgromadzenie, zaplanowane na 8 marca. W jego trakcie zapadnie decyzja w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego poprzez emisję nowych akcji. Polenergia chce pozyskać w ten sposób fundusze na dalszy rozwój. W latach 2024-2027 dzięki emisji nowych akcji wpływy mają wynieść około 3,4 mld zł.

Pieniądze z emisji Polenergia planuje zainwestować m.in. w projekty morskich farm wiatrowych, które rozwija wspólnie z Equinorem. Niedawno firmy ogłosiły, że dostawcą turbin dla ich farm MFW Bałtyk II i III będzie Siemens Gamesa. Budowa farm na Bałtyku pochłonie ponad 20 mld zł (spółka szacowała, że koszt wyniesie 21-24 mld zł).

Część tych kosztów ma zostać pokryta właśnie dzięki kapitałowi pozyskanemu w ramach emisji akcji w latach 2023-2024. W projektach uchwał Polenergii znalazł się zapis, że od 85 do 95 proc. środków pozyskanych z ofert publicznych ma zostać przeznaczone właśnie na projekty morskich farm. Do 10 proc. nowego kapitału zostanie wydane na lądowe farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, a do 5 proc. - na przedsięwzięcia wodorowe.

Wcześniej Polenergia dokonywała podobnych emisji – w 2022 roku (pozyskała ponad 1 mld zł) i w 2023 r. (ok. 750 mln zł).