Reklama

Wiadomości

Sasin: chcemy, by spółki energetyczne mogły inwestować w źródła odnawialne

Autor. Twitter / @MAPGOVPL

Chcemy, by spółki energetyczne mogły inwestować w źródła odnawialne - zaznaczył wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin w liście odczytanym podczas konferencji w Lublinie, odnosząc się do utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.

Reklama

Podczas piątkowej konferencji w Lublinie "Lubelskie zagłębiem energetycznym Polski" wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik odczytał list wicepremiera Jacka Sasina.

Reklama

"Z chwilą, kiedy neutralność klimatyczna została wprowadzona w porozumieniu paryskim w 2015 r., zobowiązanie to zostało potraktowane jako wybór Europy. Jako Polska nie negujemy tej kwestii, jednak od dawna stanowczo powtarzamy, że nie może się odbywać ona kosztem takich państw, jak nasze" – stwierdził Sasin w liście.

Wicepremier zwrócił uwagę, że agresja Rosji na Ukrainę, kryzys energetyczny i wysokie ceny surowców pokazują, że europejskie podejście dotyczące neutralności klimatycznej musi ulec rewizji.

Reklama

"Czego stanowczo się domagamy. Transformacja energetyczna powinna być rozłożona w czasie i sprawiedliwa, tak byśmy mogli zapewnić Polakom bezpieczeństwo energetyczne" – dodał Jacek Sasin.

Zdaniem szefa MAP Polska od dłuższego czasu jest obiektem nacisku instytucji europejskich, by całkowicie odchodzić od węgla, który stał się w Europie surowcem niepożądanym.

"Sytuacja za naszą wschodnią granicą i idące za tym wzrosty cen surowców zmieniają optykę. Dzięki temu, że przez lata nam jako Polsce udało się zachować rodzimy surowiec, dzisiaj mamy zagwarantowane bezpieczeństwo energetyczne" - ocenił.

Jak zaznaczył, polski rząd zdaje sobie sprawę, że efektywna reforma energetyczna nie będzie możliwa bez udziału odnawialnych źródeł energii. Przekazał, że jako kraj przekroczyliśmy już unijny cel 15 proc. udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym i dalej konsekwentnie realizowane są inwestycje w nowe technologie i rozwiązania.

"Wobec konieczności restrukturyzacji sektora górniczego podjęliśmy decyzję o wydzieleniu ze spółek energetycznych aktywów węglowych i utworzeniu NABE (Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego – PAP). Chcemy, by spółki energetyczne mogły inwestować w źródła odnawialne" – podkreślił wicepremier.

W kontekście roli Lubelszczyzny w procesie wyzwań polskiej energetyki podkreślił, że "jako region o wielu zasobach naturalnych i możliwościach inwestowania w odnawialne źródła energii, mogłaby stać się ona w przyszłości zapleczem energetycznym Polski". "Potrzeba jeszcze wielu wysiłków, które ukażą wielki potencjał, jaki kryje w sobie ta ziemia" – dodał Sasin.

Odnosząc się do słów wicepremiera, Piotr Pyzik podkreślił, że aktualna sytuacja międzynarodowa wpłynęła na wiele aspektów związanych z polityką energetyczną i spowodowało to konieczność zmian w podejściu do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w kierunku większej dywersyfikacji i niezależności.

"Polega to na tym, że jako państwo musimy czasowo zwiększyć wydobycie węgla ze względu na bezpieczeństwo energetyczne, na zachowanie bilansu energetycznego naszego kraju i naszej suwerenności"– powiedział wiceminister Pyzik, zwracając uwagę, że Polska jest krajem przyfrontowym.

Dodał, że definicja bezpieczeństwa energetycznego praktycznie się nie zmieniła.

"Chodzi o to, żeby w każdym domu był kontakt, w którym jest prąd i na którego stać każdego mieszkańca naszego kraju. To nie musi być bardzo tani prąd, ale też nie musi być bardzo drogi – szczególnie ta druga kwestia. Ważne, żeby to był polski prąd, polskiej produkcji, z polskich surowców" – stwierdził wiceminister aktywów państwowych.

Jak wyjaśnił, "węgiel jest skumulowaną formą zmagazynowania energii". "Oczywiście ktoś mi zarzuci, że to jest energia brudna, zła (...). To, że Komisja Europejska kocha inaczej węgiel, nie oznacza, że my w Polsce węgiel będziemy kochali tak samo. Nie. My patrzymy racjonalne i pragmatycznie na naszą przyszłość" – zaznaczył Pyzik.

W czasie piątkowej konferencji w Lublinie politycy, samorządowcy, przedstawiciele biznesu i nauki złożą podpisy pod Lubelską Rezolucją Energetyczną, która zostanie rozesłana do instytucji unijnych. Według zapisów dokumentu, transformacja energetyczna powinna opierać się na zrównoważonym miksie energetycznym i przebiegać w trybie ewolucji, a nie rewolucji.

"Potrzebna jest także rewizja dotychczasowej polityki klimatycznej Unii Europejskiej w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jednocześnie dokument podkreśla, że reforma energetyczna nie zostanie zrealizowana bez udziału odnawialnych źródeł energii. Konieczne są zatem inwestycje w technologie OZE, takie jak wiatr, fotowoltaika czy biogazownie, które pozwolą na realizację celów transformacji energetycznej w maksymalnie efektywny ekonomicznie sposób" – przekazano w informacji prasowej.

Zaznaczono również, że do rozwoju województw położonych przy wschodniej granicy Polski konieczne jest wprowadzenie wszelkich ułatwień dla współpracy transgranicznej w zakresie zarówno wymiany handlowej zasobami naturalnymi (węgiel, gaz), jak i energią poprzez tworzenie transgranicznych klastrów energetycznych.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze