Wiadomości
Potężne wsparcie dla polskiego sektora energetyki wiatrowej offshore. Partnerzy z Ameryki dzielą się wiedzą [RELACJA]
Polski sektor morskiej energetyki wiatrowej może stać się kołem zamachowym dla całej gospodarki. Aby tak się stało, sektor musi się rozwijać w odpowiednim tempie. Polska może liczyć w tym zakresie na wsparcie partnerów z Ameryki Północnej.
Morskie farmy wiatrowe są jednym z kluczowych elementów polskiej transformacji energetycznej. O tym, jak Polska może wykorzystać potencjał partnerów z Ameryki Północnej do budowy swoich instalacji dyskutowano podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
O szczególnych uwarunkowaniach takich przedsięwzięć mówił Mike Crawley, prezes Northland Power. „Każde partnerstwo jest inne – wnosimy te same umiejętności i wiedzę, ale inaczej je aplikujemy. Tak właśnie jest w przypadku naszego partnerstwa z ORLENEM. Jednak wyróżnia się ono na tle innych tego rodzaju współprac" – powiedział. „Siła ORLENU i zaangażowanie polskiego rządu pomogły nam kontynuować nasze przedsięwzięcie – nawet pomimo niekorzystnych warunków, które pojawiły się na rynku w zeszłym roku, uderzając również w sektor offshore" – dodał Crawley.
Czytaj też
Szef Northland Power zaznaczył także, że jego firma może pomóc ORLENOWI w kompozycji finansowania. „Większość kapitału musi pochodzić od pożyczkodawców, od banków. Potrafimy ułożyć strukturę finansowania projektowego – to jedna z ważniejszych rzeczy, jakie wnosimy do projektu" – oznajmił.
O finansowaniu mówił także Klaus Houben z Export Development Canada. „Posiadamy potężny zespół, który zajmuje się finansowaniem projektowym na całym świecie i ma w tym zakresie ogromne doświadczenie" – dodał. Zaznaczył, że dużą wartością dla Polski będzie wykorzystanie jej gospodarczego potencjału przy realizacji projektów offshore. „Przyjmujemy też lokalną perspektywę. Mamy silne zakorzenienie w przemyśle kanadyjskim, ale nie musimy z niego korzystać – możemy, ale nie musimy. Obieramy tu podejście partnerskie. Nie jesteśmy jak niektórzy gracze z dalekiego wschodu, którzy w tego rodzaju projektach promują swój własny przemysł. Nie jesteśmy konkurentami. W naszych wspólnych przedsięwzięciach stawiamy na partnerstwo, nie na konkurencję" – mówił.
Czytaj też
W podobnym tonie wypowiedział się Hessel de Jong z Oceans of Energy, który podkreślił znaczenie współpracy z lokalnymi firmami oraz wykorzystania lokalnych kompetencji.
Prof. Eliza Przeździecka, reprezentująca Szkołę Główną Handlową, zwróciła uwagę na aspekty prawne inwestycji w morskie farmy wiatrowe. „Kluczową kwestią w dyskusji o napędzaniu gospodarki przez sektor offshore jest sprawa regulacji i stabilności. W Polsce musimy brać pod uwagę także regulacje unijne. Do tego dochodzą również ustalenia dwustronne" – zaznaczyła.
Z kolei Michael Van Der Heijden, szef Maple Power, powiedział, że wiatraki na morzu mogą stanowić podstawę do budowy w Polsce całego hubu energetycznego. „Polska może teraz myśleć szerzej – nie tylko w zakresie transformacji energetycznej, ale już w kontekście tworzenia hubu energetycznego. Wspomaga ją w tym jej korzystne położenie geograficzne. Co jest potrzebne dla tej wizji? Potrzeba ogromnego kapitału, ale kapitału typu smart – takiego, który nie tylko umożliwi realizację, ale także przyspieszy całą transformację" – powiedział. „To, co nas najbardziej interesuje to wejście w partnerstwo, gdzie możemy współpracować z partnerem lokalnym i dzielić się wiedzą. Z naszej perspektywy patrzymy na państwo takie, jak Polska i widzimy bardzo długi ciąg potencjalnych projektów. Nie chodzi nam o to, by budować razem jedno przedsięwzięcie – tylko żeby po ewentualnym sukcesie w ramach jednego projektu zaczynać od razu kolejne. I potem kontynuować taką współpracę, tak długo, jak długo obie strony wnoszą konstruktywny wkład do wspólnego przedsięwzięcia" – dodał Van Der Heijden.