Morska i lądowa energetyka wiatrowa zostaje w MKiŚ
Jak podał informator PAP, w resorcie klimatu i środowiska ma pozostać m.in. departament odpowiedzialny za odnawialne źródła energii, w tym morskiej i lądowej energetyki wiatrowej. Departament elektroenergetyki przejdzie do nowego Ministerstwa Energii.
W środę podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował o zmianach w rządzie. W składzie Rady Ministrów powstać mają dwa nowe ministerstwa. Pierwsze ma zająć się sprawami związanymi z gospodarką i finansami - pokieruje nim dotychczasowy minister finansów Andrzej Domański. Na czele drugiego, Ministerstwa Energii, stanie dotychczasowy wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. Pozostanie Ministerstwo Klimatu i Środowiska, którym nadal kierować będzie Paulina Hennig-Kloska.
MKiŚ nie powiedział ostatniego słowa
Jak wynika z informacji PAP, mimo powstania nowego ministerstwa energii, część obszarów z nią związanych nadal pozostanie w gestii resortu klimatu. Źródło przekazało, że przy MKiŚ pozostanie departament odnawialnych źródeł energii, którego zadaniem jest m.in. inicjowanie i wdrażanie przepisów w tym obszarze. Departament ten odpowiada również za kwestie związane z energetyką obywatelską, czyli prosumentami.
„Resort klimatu nadal będzie odpowiadał za takie obszary jak offshore (morska energetyka wiatrowa - PAP), a także za wiatraki na lądzie” - podało źródło.
Za departament odnawialnych źródeł energii w resorcie klimatu odpowiadał Miłosz Motyka.
Z informacji PAP wynika, że do nowego resortu energii ma trafić z kolei departament elektroenergetyki. Do zadań tej komórki należy inicjowanie, opracowywanie i wdrażanie polityk w zakresie funkcjonowania i rozwoju sektora elektroenergetycznego, w szczególności: wdrażanie polityki energetycznej państwa i kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym kraju. Do zadań tego departamentu należy np. tworzenie zachęt ekonomicznych i systemów wsparcia korygujących zaburzenia na rynku.
„Takie obszary jak ustawa sieciowa, mrożenie cen energii, obszar związany z ciepłownictwem trafią do nowego Ministerstwa Energii” - powiedziało źródło PAP.
Przy resorcie klimatu - tak jak do tej pory - pozostanie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), który odpowiada m.in. za program „Czyste Powietrze”, „Mój Prąd”, wspiera przedsiębiorstwa w transformacji energetycznej środkami krajowymi i unijnymi.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma nadal nadzorować Lasy Państwowe i kwestie związane z myślistwem. Przy MKiŚ pozostaną: parki narodowe, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, Główny Geolog Kraju, Państwowa Agencja Atomistyki jak i obszar związany z gospodarką odpadową.
Źródło pytane o personalia, ilu wiceministrów może zniknąć z resortu, poinformowało, że „na razie nie zostało to rozstrzygnięte”.
Czytaj też
Z ministerstwa odejdzie na pewno jeden z obecnych wiceszefów MKiŚ, czyli Miłosz Motyka, który będzie nowym ministrem energii. Obecnie w resorcie klimatu - poza Motyką - jest jeszcze pięciu wiceministrów - Urszula Zielińska, która nadzoruje m.in. departamenty: ciepłownictwa, ochrony powietrza i polityki miejskiej; Krzysztof Bolesta nadzorujący departament elektromobilności i gospodarki wodorowej, funduszy europejskich; Mikołaj Dorożała, który jest też Głównym Konserwatorem Przyrody i nadzoruje pracę m.in. departamentów leśnictwa i łowiectwa, ochrony przyrody; Anita Sowińska, która nadzoruje GIOŚ i prace departamentu gospodarki odpadami; Krzysztof Galos - Główny Geolog Kraju, który nadzoruje departament geologii, czy politykę surowcową.
