KE pozywa niemal całą Unię za opóźnienia we wdrażaniu przepisów OZE
Komisja Europejska wszczęła procedurę naruszeniową wobec aż 26 państw członkowskich, w tym Polski, zarzucając im niewdrożenie unijnych przepisów promujących rozwój odnawialnych źródeł energii. Bruksela podkreśla, że opóźnienia mogą zagrażać celom klimatycznym i bezpieczeństwu energetycznemu całej UE.
KE uruchomiła procedurę wobec Belgii, Bułgarii, Czech, Niemiec, Estonii, Irlandii, Grecji, Hiszpanii, Francji, Chorwacji, Włoch, Cypru, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Węgier, Malty, Holandii, Austrii, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowenii, Słowacji, Finlandii i Szwecji. Jedynie Dania poinformowała KE o pełnym wdrożeniu przepisów w wymaganym terminie.
Państwa członkowskie miały obowiązek notyfikowania przepisów w KE do 21 maja.
Przepisy kluczowe dla przyspieszenia transformacji
Nowe regulacje mają na celu przyspieszenie rozwoju OZE we wszystkich sektorach gospodarki – nie tylko w elektroenergetyce, ale też w bardziej wymagających obszarach, takich jak ciepłownictwo, budownictwo, transport czy przemysł. Dyrektywa przewiduje m.in. rozwój integracji systemu energetycznego poprzez elektryfikację i odnawialny wodór, a także mechanizmy wspierające zrównoważoną produkcję bioenergii.
KE podkreśliła, że wdrożenie tych przepisów jest kluczowe dla przyspieszenia transformacji energetycznej, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, z których ponad 75 proc. pochodzi z sektora energetycznego, oraz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności gospodarki UE.
Państwa członkowskie mają teraz dwa miesiące na odpowiedź. Jeśli KE uzna, że nie zareagowały właściwie, może przejść do kolejnego etapu postępowania.