Wiadomości
Francja mniej atrakcyjna dla inwestycji w energetykę odnawialną
Zbyt długie przetargi i brak możliwości sprzedaży energii bezpośrednio klientom sprawia, że firma TotalEnergies France musi szukać miejsc na inwestycje w technologie odnawialne za granicą.
„Powolne zatwierdzanie projektów i fakt, że energia wiatrowa jest sprzedawana rządowi, a nie bezpośrednio klientom, sprawiają, że Francja jest mniej atrakcyjna dla inwestycji w odnawialne źródła energii niż niektóre inne kraje” – stwierdziła dyrektorka TotalEnergies France Isabelle Patrier podczas przemówienia przed piątkową inauguracją 63-megawatowej farmy wiatrowej w północno-wschodniej Francji.
TotalEnergies to francuska międzynarodowa firma, której działalność obejmuje cały łańcuch dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego. Produkuje także chemikalia, a od 1972 r. zajmuje się też energetyką słoneczną. W 2023 r. zajmowała 4. miejsce w rankingu Fortune 500 Europe i 20. Global 500. Spółka jest trzecim co do wielkości dostawcą zielonej energii elektrycznej we Francji. Ma ambicje do 2030 r. produkować co najmniej 120 TWh energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych – przede wszystkim wiatru i słońca.
Czytaj też
Na swoje inwestycje musi jednak szukać innych miejsc. „Francja pozostaje Francją dla TotalEnergies” – powiedziała Patrier. „Jest to dla nas kluczowy kraj, ale będziemy inwestować w morską energetykę wiatrową w miejscach, w których mamy możliwość szybkiego wytwarzania energii elektrycznej w celu zaopatrzenia naszych klientów” – dodała . „W Niemczech, w morskiej energetyce wiatrowej, możesz »odzyskać generowane elektrony« i sprzedać je bezpośrednio swoim klientom w ramach umów, aby pomóc im w dekarbonizacji, nie sprzedajesz ich państwu niemieckiemu. To kluczowy aspekt w energetyce wiatrowej w miejscach, w których jesteśmy obecni, takich jak Szkocja, Wielka Brytania, morski Nowy Jork w USA, gdzie wygraliśmy duże kontrakty, oraz w Azji” – wytłumaczyła Patrier. „Są kraje, w których produkcja energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych przebiega znacznie szybciej niż we Francji, niezależnie od tego, czy chodzi o morską energię wiatrową, lądową energię wiatrową czy energię słoneczną” – podsumowała .
Offshore staje się kluczowy we Francji, która ma nadzieję na uruchomienie 45 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do 2050 roku, co ma pomóc w osiągnięciu zerowych emisji netto. Na razie w pełni funkcjonują tam tylko dwie farmy o łącznej mocy poniżej 1 GW, a przetargi trwają średnio od 2,5 do 3 lat. Patrier zaznaczyła , że „francuska ustawa o planowaniu energetycznym na lata 2019-2023 przewidywała 3,7 GW w przetargach wiatrowych. Nie udało się tego osiągnąć. Istnieje więc wyzwanie dotyczące szybkości wdrażania – a dla nas nasze cele (globalne – przyp. Energetyka24) muszą zostać osiągnięte” - dodała.