OZE
Sankcje dobijają rosyjski sektor OZE
Rosyjska branża OZE przeżywa trudne chwile. Z udostępnionych przez nią danych wynika, że przyrost nowych mocy będzie w tym roku aż trzy razy mniejszy niż w 2021.
„W tym roku nie możemy powiedzieć, że padł kolejny rekord i oddano do użytku więcej mocy niż w zeszłym” - oświadczył przedstawiciel rosyjskiego stowarzyszenia na rzecz rozwoju energii odnawialnej.
Dodał, że w ub.r. było to 1200 MW, zaś w tym branża spodziewa się załamania i wyniku na poziomie 400 MW.
Czytaj też
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są zachodnie sankcje, które poważnie utrudniają funkcjonowanie całego sektora energetycznego w Rosji.
Do 2035 w FR realizowany ma być (przynajmniej jeśli chodzi o deklaracje) państwowy program wsparcia zielonej energii o wartości 360 mld rubli - ok. 5,45 mld euro. Obejmuje on m.in. budowę elektrowni słonecznych, wiatrowych i wodnych. Zgodnie z zapowiedziami rosyjskiego ministerstwa energetyki nie zostanie on przedłużony na czas po roku 2035.