OZE
NIK bierze pod lupę resort energii. Chodzi o rozwój OZE
Najwyższa Izba Kontroli bada, czy w ostatnich latach w sposób wystarczający rozwijano u nas odnawialne źródła energii.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita", celem jest sprawdzenie, w jaki sposób wdrażamy unijne prawo dla ekoelektrowni i czy zdołamy wypełnić międzynarodowe zobowiązania w zakresie jej udziału w miksie.
"To nie jest standardowa kontrola. Kierunek badaniu nadały alarmujące dane GUS o spadającej produkcji zielonej energii" - twierdzi rozmówca gazety znający temat. "Wnioski mogą być miażdżące dla resortu energii i spółek pod jego kontrolą" - dodaje.
Wspomniane dane dotyczące udziału OZE w finalnym, zużyciu dotyczyły 2016 r. GUS wskazał pierwszy w historii spadek produkcji prądu (do 11,3 proc.), co oznaczało cofnięcie się do poziomu sprzed 2013 roku - czytamy artykule.
jw/PAP