Komisja Europejska nie będzie odwoływała się od wrześniowego orzeczenia sądu UE w sprawie Gazociągu OPAL - poinformowało PAP w piątek w Brukseli źródło unijne. Czas na zgłoszenie apelacji mija właśnie w piątek.
Sąd UE zakwestionował we wrześniu decyzję Komisji z 2016 roku w sprawie wykorzystania gazociągu OPAL, czyli lądowej odnogi gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Decyzja sądu była zgodna z pozwem, który przeciwko decyzji KE złożył polski rząd i spółka PGNiG.
W 2016 roku Komisja zgodziła się na rozszerzenie wykorzystywania OPAL-u przez rosyjski koncern Gazprom, który dotąd miał prawo do wykorzystania połowy mocy gazociągu. Polska sprzeciwiła się takiemu rozszerzeniu, argumentując, że postanowienie KE jest niekorzystne dla jej bezpieczeństwa energetycznego.(PAP)
Doskonała wiadomość - oznacza, że KE stwierdziła, iż nie ma szans wygrać., i zwycięstwo Polski jest ostateczne, a cios dla Gazpromu ciężki. W samym wyroku sądu UE zasadnicze zaś znaczenie ma fakt, że został wydany - po myśli Polski - przede wszystkim na podstawie tego, iż decyzja KE łamała zasadę unijnej solidarności energetycznej (czyli dopuszczała do sytuacji, w której jedne kraje UE realizowały przedsięwzięcie energetyczne kosztem bezpieczeństwa energetycznego innych krajów UE). Tak szeroka, systemowa podstawa wyroku i uznanie swojej porażki przez KE oznacza, że wszelkie szanse powodzenia ma pozew przeciw Nord Stream 2 i EUGAL, który Polska i PGNiG powinny rzecz jasna złożyć.
Jedna Polska która odważyła się na taki ruch
Czyli ten polski z Norwegii też będzie w połowie napełniony
Złoże jest norweskie, gazociąg duńsko-polski, a odbiorca polski. Będzie zapełniony w 100 %.
ale na terenie Polski jest tylko PGNiG
Niby dlaczaego?
Dura lex sed lex. Jeżeli UE ustanawia prawo w/g którego jeden operator nie może zawłaszczyć całej zdolnosci przesyłowej to nie może go później łamać. Tu nie chodzi o poziom napełnienia OPAL, zgodnie z prawem może płynąć w nim 100%. Pod warunkiem, że drugą połową gazu będzie dysponował ktoś inny niż Gazprom. Jeżeli przez BP będzie płynął wyłącznie gaz dla PGNiG to rzeczywiście będzie wypełniony w połowie. I z tego co pamietam dokładnie tyle zdolności ta firma już zarezerwowała...