Indie mają już 50% mocy bezemisyjnych w systemie. Spada generacja z węgla
Indie poinformowały, że już połowa mocy zainstalowanych w ich systemie elektroenergetycznym to źródła bezemisyjne. Kraj stara się zrealizować cel klimatyczny wyznaczony na 2030 rok.
Jak podaje Agencja Reutera, Indie znacznie przyspieszyły budowę nowych bezemisyjnych mocy - głównie w energetyce wiatrowej i fotowoltaicznej. Park mocowy w technologiach bezemisyjnych osiągnął rozmiar 242 GW. Jest to dokładnie połowa z 484 GW mocy zainstalowanych w indyjskiej energetyce.
Pęd ku zielonemu
Zdaniem Reutersa, przyspieszenie transformacyjne Indii wynika z faktu, że kraj ten nie wypełnił swego celu klimatycznego na rok 2022 i chce nadrobić zaległości w kontekście celu na rok 2030. Dotyczy on m. in. posiadania 500 GW mocy bezemisyjnych. Indie chcą to osiągnąć przede wszystkim poprzez budowę źródeł odnawialnych. Tylko w ubiegłym roku Indie zainstalowały 28 GW mocy w elektrowniach słonecznych i wiatrowych. Tymczasem tylko w okresie styczeń-maj roku 2025 Indie oddały do użytku 16,3 GW mocy w tych technologiach.
Tak duże przyrosty w źródłach bezemisyjnych przełożyły się na spadki zapotrzebowania na moce węglowe. W I połowie tego roku produkcja z indyjskich elektrowni węglowych spadła o 3% w stosunku do analogicznego okresu roku 2024. Tylko w maju br. produkcja energii elektrycznej z węgla w tym kraju spadła o 9,5% rdr. Był to największy spadek od czasów pandemii.
Nie tylko OZE
Indie budują nie tylko źródła odnawialne. Bardzo ważną rolę w transformacji energetycznej tego kraju odgrywa także atom. W 2022 roku Indie poinformowały, że chcą zbudować od 20 do 30 gigawatów mocy w energetyce jądrowej w ciągu niecałych dwudziestu lat. Oznacza to sześciokrotne zwiększenie indyjskiej floty reaktorów jądrowych.
Dodatkowo, kraj ten buduje duże moce w magazynach energii, prowadzi także badania nad energetyką wodorową.