Reklama

Portal o energetyce

Instalacja fotowoltaiczna. Czy to się opłaca? [KOMENTARZ]

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Instalacje fotowoltaiczne cieszą się bardzo dużą popularnością. Energia elektryczna produkowana dzięki modułom wykorzystywana jest bezpośrednio w naszych domach i firmach. Każda instalacja musi być opłacalna, ale czy najtańsza instalacja zawsze będzie tą najbardziej ekonomiczną?

Wiele artykułów mówi o tym, że opłacalność zależy wyłącznie od samej ceny instalacji oraz cen energii elektrycznej. Jest to duże uproszczenie. Należy rozwinąć tę myśl także o ilość energii wyprodukowanej przez instalację oraz gwarancję na jej elementy składowe.

Jakie są koszty instalacji fotowoltaicznej?

Do analizy posłuży instalacja o mocy 10 kWp, z której można zasilić mały zakład produkcyjny, czy też nowoczesny dom wykorzystujący energię elektryczną do ogrzewania i klimatyzacji. Aktualnie bardzo popularne są moduły o mocach 340-360 Wp, których to do analizy potrzeba ok. 28 sztuk, co przełoży się na około 55 m2 wolnej przestrzeni na dachu. Gwarancja produktowa standardowych modułów to zazwyczaj 10 lat. Innym wyjściem mogą być wysokomocowe moduły CAT, które oferują moce powyżej 400 Wp, dzięki czemu wymagana powierzchnia dachowa to mniej niż 50 m2. moduły CAT oferują gwarancję produktową nawet na 25 lat.

Drugim ważnym elementem instalacji fotowoltaicznej jest falownik. Aktualnie w znacznej większości są to falowniki centralne, które dzielą instalacje na dwie odrębne strefy. Zacienienie jednego z modułów wpłynie negatywnie na działanie całej strefy. Falowniki centrale posiadają dość krótką gwarancję – minimalnie jest to 5 lat. Można także wybrać instalację opartą na mikrofalownikach, dzięki którym każdy moduł działa niezależnie maksymalizując uzyski. Jest to najlepsze rozwiązanie pod względem bezpieczeństwa przeciwpożarowego – nie występuje w takiej instalacji wysokie napięcie stałe, zaś gwarancja na takie rozwiązanie to nawet 25 lat.

Trzecim elementem instalacji jest konstrukcja wsporcza modułów fotowoltaicznych. Należy ją dobierać odpowiednio do powierzchni dachu, na którym ma być umieszczona instalacja.

Dodatkowo do instalacji trzeba także doliczyć koszty ludzkie oraz akcesoria, np. specjalne przewody DC, odpowiednie zabezpieczenia zarówno po stronie DC jak i AC instalacji. W instalacji opartej na mikrofalownikach wystarczy zabezpieczenie nadprądowe oraz różnicowo-prądowe po stronie AC.

Koszt instalacji na standardowych modułach to około 35 000 zł, za co otrzymuje się gwarancję na pracę montażowe do 5 lat, gwarancję produktową na moduły fotowoltaiczne na 10 lat oraz gwarancję na falownik na 5 lat. Drugim wyjściem może być wybór instalacji opartej na modułach CAT, gdzie za około 43 000 zł otrzymuje się gwarancję na pracę montażowe do 5 lat, pełną gwarancję na moduły fotowoltaiczne na 25 lat oraz gwarancję na falownik do 15 lat. Możliwe jest każe połączenie modułów CAT z mikrofalownikami, dzięki czemu otrzymamy instalację, która na elementy składowe będzie posiadła pełne 25 lat gwarancji niezawodnego działania. Jej koszt to około 47 000 zł – dzięki niemu otrzymuje się najbezpieczniejszy produkt na rynku.

Dlaczego miałbym zapłacić więcej?

Przyjrzyjmy się poniższemu wykresowi. Dzięki dotacjom z programu „Mój Prąd” oraz uldze termomodernizacyjnej przedstawione inwestycje mogą zwrócić się już po 6-7 latach. Skąd bierze się nagły spadek rentowności instalacji z centralnym falownikiem w 13 roku? W analizie założono wymianę falownika po takim czasie, ze względu na zużycie jego części elektronicznych już po gwarancji (pamiętać trzeba, że falowniki centralne posiadają krótką gwarancję produktową). Jak widać instalacja oparta na modułach CAT z 25-letnią gwarancją oraz mikroinwerterach generuje największe zyski ekonomiczne w perspektywie 25-letniej. Analiza najtańszej opcji wskazuje na najmniejsze zyski ekonomiczne w 25 letniej perspektywie, a zaznaczyć też trzeba, że po 10 roku eksploatacji takiej instalacji traci się wszelkie gwarancje produktowe.

image

 

Co więc wybrać?

Wybór zawsze sprowadza się do preferencji klienta, który wybiera, czy chce zapłacić mniej na początku i inwestować w najmniej bezpieczną opcję z najniższą zyskownością długoterminową, czy wybrać opcję droższą, popartą stosownymi certyfikatami, gwarancjami, bezpieczeństwem oraz perspektywą zmaksymalizowania zysków ekonomicznych w dłuższej perspektywie.

mat. prasowe/Eneria

Reklama

Komentarze

    Reklama