Gaz
Otłowski: polskie inwestycje w Iranie nie będą imponujące
Polskie inwestycje w sektor naftowo - gazowy Iranu nie będą miały prawdopodobnie dużego rozmachu, ale to bynajmniej nie oznacza, że powinniśmy z nich rezygnować. „Przy dobrej koniunkturze i mądrej polityce można coś uszczknąć z irańskiego tortu” - mówi w rozmowie z Energetyka24.com Tomasz Otłowski, założyciel STRATCONS Strategic Consulting & Training oraz były analityk Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Ekspert podkreślił, że „biorąc pod uwagę strategiczny i geopolityczny punkt widzenia ułatwienie handlu ropą i gazem z Iranem będzie prowadzić do obniżenia cen surowców”. Oceniając wpływ tej sytuacji na region, Tomasz Otłowski zauważył, że „Wzrośnie pozycja Iranu. W efekcie zwiększą się możliwości tego kraju dotyczące ingerencji w konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie. Mowa tutaj o krajach takich jak: Syria, Irak, Jemen. Z drugiej strony pozycja Arabii Saudyjskiej ulegnie dalszemu osłabieniu” - prognozuje analityk.
Komentując wpływ zniesienia sankcji na interesy Rzeczypospolitej Tomasz Otłowski powiedział: „Trzymamy za słowo obecne władze, które deklarowały, że RP będzie zainteresowana inwestycjami w Iranie”. Dodał również, że „Polska nigdy nie była w tym regionie specjalnie liczącym się graczem”. Zdaniem eksperta, rozważając o szansach inwestycyjnych naszych koncernów (jak np. Orlen, czy PGNiG), należy wziąć pod uwagę specyfikę irańskiego rynku, na którym będzie panowała w najbliższym czasie spora konkurencja: „(…) Dlatego też w mojej opinii polskie inwestycje nie będą miały szczególnie dużej skali. Myślę jednak, że przy dobrej koniunkturze i mądrej polityce można coś uszczknąć z irańskiego tortu” - dodał na koniec.
Zobacz także: Lotos unowocześni instalacje produkcji siarki
Zobacz także: Były minister finansów Rosji: ropa może kosztować 16 $