Reklama

Mimo dofinansowania litewskiej rafinerii należącej do Orlen Lietuva kwotą 300 mln $ w grudniu ur. jej sytuacja jest bardzo niepewna. Nadal istnieje groźba jej czasowego bądź definitywnego zamknięcia jeśli sytuacja makroekonomiczna przedsiębiorstwa się pogorszy.

W chwili obecnej Możejki utrzymują się na powierzchni dzięki niskim cenom ropy, wpływającym na wyższe marże rafineryjne – co podczas sejmowej komisji skarbu państwa potwierdził Marek Podstawa. Zakładowi pomagają również zdarzenia losowe takie jak działania jakimi z powodów środowiskowych objęto w ostatnim czasie nieczynny od 2006 r. fragment systemu rurociągowego Przyjaźń biegnący w kierunku rafinerii. Dzięki nim pozyskano pewne ilości ropy nadal znajdującej się w rurze. 

Spadek atrakcyjnych marż może jednak zakończyć okres „małej stabilizacji” aktywów Orlen Lietuva. „W obecnych warunkach utrzymujemy Możejki przy życiu, ale nie będziemy tego robić za wszelką cenę, dlatego jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz” – podsumował Marek Podstawa. 

Reklama
Reklama

Komentarze