Reklama

„To czy działania koalicji państw sceptycznych wobec Nord Stream 2 odniosą skutek przyszłość pokaże. Pozytywną okolicznością jest to, że budowany jest silny paneuropejski front, do którego przyłączają się kraje, których budowa gazociągu z pozoru bezpośrednio nie dotyczy” – zaznaczył na początku Paweł Nierada.

„Fakt, że koalicja rośnie w siłę potwierdza tezę, że projekt gazociągu Nord Stream 2 stanowi zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego i dywersyfikacji dróg dostaw gazu ziemnego. Nie jest to kwestia polskich fobii antyrosyjskich” – dodał Ekspert Instytutu Sobieskiego.

Jego zdaniem front przeciwników projektu, stanowiącego zagrożenie dla państw Europy Środkowo-Wschodniej ma specyficzny wymiar:„Koalicja sceptyków wobec Nord Stream 2 ma charakter dynamiczny. Im więcej państw do niej dołączy, tym większa szansa, że zrobią to kolejne (…) Należy cały czas zwracać uwagę, że projekt gazociągu Nord Stream 2 jest inwestycją realizowaną w poprzek całej polityki energetycznej Unii Europejskiej” – mówił Paweł Nierada.

Zobacz także: "Międzymorze" zablokuje Nord Stream 2? Do koalicji dołącza Chorwacja

Zobacz także: Kowalski: "Baltic Pipe powinien być gotowy przed 2022 r."

Reklama
Reklama

Komentarze