Na początku swojego wystąpienia podczas NATO Energy Security Forum dr Łukasz Kister przedstawił przegląd zagrożeń sektora elektroenergetycznego wschodniej flanki NATO. „Wyzwań w naszej części Europy jest bardzo wiele” - zaznaczył.
Ekspert zauważył, że połączenia elektroenergetyczne Polski oraz innych krajów regionu są szczególnie rozbudowane w kierunku wschodnim - a więc rejonu, który charakteryzuje się „nieco innym” poziomem stabilności politycznej, niż ten do którego przywykliśmy w Europie.
„Naruszenie systemu przesyłowego na Bałtyku, lub sama informacja, że do niego doszło, wywoła strach opinii publicznej, że bardzo łatwo naruszyć nasze bezpieczeństwo” - zauważył przedstawiciel PSE. Dodał również, że dla Polski kluczowym jest połączenie z Litwą, które w ostatnich dniach wzbudzało sporo kontrowersji. Pojawiły się spekulacje, jakoby Polacy nie chcieli rozmawiać z Litwinami o synchronizacji tego połączenia - tymczasem, jak zauważył dr Kister, rzeczywistość jest inna, ponieważ w planach jest budowa LitPolLink 2. Zdaniem specjalisty ta sytuacja jest przykładem toczonej wojny informacyjnej.
„Fizycznych zagrożeń, takich w sferze militarnej, jest niewiele. Prawie nikt nie pokusiłby się o niszczenie naszego systemu, gdyby chciał nam naprawdę zaszkodzić” - wyjaśniał dr Łukasz Kister. W jego przekonaniu nieco inaczej wygląda sytuacja, gdyby ktoś chciał wykorzystać lęk przed brakiem energii elektrycznej, która stała się dla nas zupełnie naturalnym elementem życia. Zdaniem dyrektora większym zagrożeniem od fizycznego uszkodzenia naszej sieci są ewentualne cyberataki, stanowiące część składową zjawiska terroryzmu.
Zobacz także: CBA w Zespole Elektrowni Dolna Odra
Zobacz także: Podpisano porozumienie ws. utworzenia Centrum Elektromobilności