Reklama

Portal o energetyce

[NATO ESF] Jach: rosyjska blokada Bałtyku wyzwaniem dla NATO

  • Sierpniowa wizyta Prezydenta Estonii Toomasa Hendrika Ilvesa w Polsce- fot. prezydent.pl (autor: Łukasz Kamiński).
    Sierpniowa wizyta Prezydenta Estonii Toomasa Hendrika Ilvesa w Polsce- fot. prezydent.pl (autor: Łukasz Kamiński).

Dywersyfikacja nie tylko dróg i kanałów dostaw energii, ale przede wszystkim ich źródeł, to podstawa dla budowania bezpieczeństwa energetycznego NATO, a w szczególności państw europejskich - podkreślali eksperci podczas środowego „Forum Bezpieczeństwa Energetycznego NATO. Wymiar Morski”. 

"Forum Bezpieczeństwa Energetycznego NATO. Wymiar Morski" poświęcone było problematyce bezpieczeństwa energetycznego Europy w kontekście rosnących zagrożeń militarnych oraz wojny hybrydowej.

Bezpieczeństwo krajów regionu Morza Bałtyckiego i bezpieczeństwo energetyczne w tym regionie znacząco zmniejszyło się w ostatnich latach - napisał w liście do uczestników Forum minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk. "W związku z tym kraje regionu Morza Bałtyckiego potrzebują coraz to nowych źródeł energii" - dodał minister podkreślając jednocześnie, że w tym celu należy dywersyfikować dostawy energii.

Również litewska ambasador Ausra Semaskiene uznała, że w pierwszej kolejności należałoby "dywersyfikować raczej źródła energii, aniżeli tylko ścieżki jej dostaw".

O polskich krokach w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego mówił szef sejmowej komisji obrony narodowej, Michał Jach (PiS). "Polska poczyniła w ostatnich latach wielkie kroki w celu dywersyfikacji dostaw nośników energii. Chcę tu powiedzieć, że decyzja o rozwoju, o budowie terminala LNG w Świnoujściu pozwoli nam wkrótce w znaczący sposób uniezależnić się od dostaw (energii) z Rosji" - podkreślił poseł.

Jach nawiązał również do strategii Litwy, która - jak dodał - "poczyniła pierwsze kroki" by uniezależnić dostawy energii od Rosji, przez co znacząco, zdaniem szefa komisji obrony narodowej, poprawiła bezpieczeństwo energetyczne. "Polska również chce doprowadzić do takiej sytuacji, żebyśmy nie byli narażeni na szantaż energetyczny ze strony Rosji" - dodał poseł. Jego zdaniem "UE powinna dążyć do maksymalnej samowystarczalności energetycznej". 

Prodziekan Akademii Marynarki Wojennej, Dariusz Bugajski podkreślił, że czeka na to, kiedy w pełni funkcjonalny będzie gazoport w Świnoujściu. "Mamy pewne sukcesy w tym zakresie, ale nie zwracamy uwagi, że nie tylko bezpieczeństwo dostaw może być zagrożone tam, gdzie jest zjawisko piractwa, gdzieś w Rogu Afryki, ale też zupełnie blisko. I ten problem, niestety, dlatego na to zwróciłem uwagę, zupełnie jest niedostrzegany, pomijany" - podkreślił.

Listę potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa energetycznego Europy wymienił dr Politechniki Rzeszowskiej Mariusz Ruszel. Jak zauważył dostawy energii to również element walki politycznej, której świadectwem mogą być chociażby "incydenty rosyjskie" na Morzu Bałtyckim, które - jak zaznaczył - jest obszarem strategicznym do dywersyfikacji źródeł dostaw energii. "Można powiedzieć, że Federacja Rosyjska dąży do zdominowania tego obszaru, albo do próby zdominowania tego obszaru" - dodał.

Według eksperta kluczowa w tej kwestii będzie relacja interesów narodowych i interesów wspólnoty. Przykładem, jego zdaniem, są chociażby stosunki niemiecko-rosyjskie w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, w tym zwłaszcza planowana budowa gazociągu Nord Stream2. 

"Czy NATO posiada potencjał polityczny, aby przezwyciężyć interesy narodowe państw członkowskich? Czy NATO przeciwstawi sie rosyjskiej polityce zdominowania basenu Morza Bałtyckiego?" - pytał.

Odpowiadając na pytania Ruszla i listę potencjalnych zagrożeń naruszenia bezpieczeństwa energetycznego ze strony Rosji, Bugajski uznał, że scenariusz zakłócania dywersyfikacji przez Rosję jest "możliwy, lecz bardzo mało prawdopodobny".

"Byłoby to niezwykle kosztowne dla Rosji. Blokada cieśnin duńskich, blokada wybrzeża polskiego, blokada któregokolwiek portu bałtyckiego oznacza użycie siły sprzecznie z Kartą Narodów Zjednoczonych, oznacza prawo do użycia siły w samoobronie przez państwa nabrzeżne, oznacza uruchomienie samoobrony zbiorowej z art 5. Traktatu Północnoatlantyckiego. To oczywiście będzie bardzo dużo kosztowało to państwo, które będzie blokowało" - stwierdził Bugajski. 

Nawiązując do współpracy ponad interesami narodowymi w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego w Europie, Jach zanaczył, że "nasz region, od Estonii po Chorwację i Bułgarię jednak ma pewne cechy wspólne". "Myślę że warto myśleć wspólnie w kwestii bezpieczeństwa energetycznego" - dodał.

"Jeśli chodzi o gaz, Polska może stać się doskonałym +hubem+ regionalnym ze względu na gazoport, który już funkcjonuje i jego możliwości rozwoju, a także to połączenie z Norwegią w kwestii importu. Już są pobudowane łączniki z poszczególnymi sieciami poszczególnych państw, to może być rozbudowane" - mówił poseł PiS.

"Jeżeli zastanowimy się i zaczniemy wspólnie prowadzić działania, to bezpieczeństwo energetyczne naszego regionu może znacznie wzrosnąć. Polska jest gotowa współpracować nad wspólnym rozwiązaniem" - zadeklarował Jach. 

Zobacz także: [NATO ESF] Rosyjska flota uniemożliwi ułożenie Baltic Pipe?

PAP - mini

Reklama

Komentarze

    Reklama