,,Nie widzimy podstaw, aby wziąć na siebie odpowiedzialność za wpompowanie dodatkowych ilości gazu do podziemnych magazynów” – powiedział Jurij Witrenko, dyrektor ds. rozwoju Naftogazu. W swojej wypowiedzi dla agencji informacyjnej Ria Novosti nadmienił, że ,,ewentualna realizacja tych zobowiązań zależałaby od wielu czynników ".
Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu szef rosyjskiego ministerstwa energetyki Aleksander Nowak zakomunikował, że podczas spotkania przedstawicieli Ukrainy, Rosji oraz Komisji Europejskiej, strony zgodziły się na postulat Gazpromu, w myśl którego Ukraina byłaby zobligowana do zakupu przed sezonem grzewczym co najmniej 19 mld m3 ,,błękitnego paliwa” oraz przechowywania go w podziemnych magazynach. Obecnie są one zapełnione w około 1/3. W przypadku problemów z płatnością Ukraińcy mogliby poprosić o pomoc Komisję Europejską.
Eksperci reprezentujący wszystkie trzy strony pracują nad projektem protokołu, którego podstawowym celem jest opisanie koncepcji obejmującej cały sezon zimowy 2015-2016. Oczekuje się, że podpisanie dokumentu odbędzie podczas trójstronnego spotkania na szczeblu ministerialnym. Minister Nowak poinformował, że jego najbardziej prawdopodobny termin to 20 czerwca.
(JK)