Reklama

Zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Środowiska przykładem takich działań jest "(...) przyjęcie, w sześciu działach produkcji (ciepło, energia elektryczna, stal, cement, papier i szkło) roku 2005 jako rok bazowy zamiast, zgodnie z Protokołem z Kioto, roku 1988. W roku 2005 w porównaniem z rokiem 1988 Polska dokonała redukcji emisji dwutlenku węgla na poziomie ponad 30% podczas gdy „stara piętnastka” na poziomie niecałych 3%". Audytorzy zwracają uwagę, że zgodnie z przyjętym algorytmem, w roku 2005 Polsce należało się 284.6 miliona ton uprawnień do emisji, a tymczasem poprzednia ekipa rządowa zgodziła się na 208,5 mln ton - "pomimo dwóch korzystnych wyroków sądów europejskich rząd" - podkreślono.

Drugą z nieprawidłowości dotyczących polityki klimatycznej miało być "Odejście od korzystnych dla Polski konkluzji Rady Europejskiej z marca 2007 r. w postanowieniach Pakietu Energetyczno-Klimatycznego z 2008 r.". Urzędnicy MŚ przypominają, że w marcu 2007 r. "(...) Rada Europejska postanowiła, że polityka energetyczno- klimatyczna UE ma szanować prawo państw członkowskich do wyboru własnej struktury wykorzystania paliw w energetyce oraz suwerennej decyzji w wyborze pierwotnych źródeł energii. Postanowiono również, że rokiem bazowym będą lata bazowe pierwszego okresu zobowiązań Protokołu z Kioto. Efektem negocjacji Rządu PO-PSL prowadzonych w 2008 r. był Pakiet Energetyczno-Klimatyczny, którego rozwiązania poszły znacznie dalej niż konkluzje RE z marca 2007 r. Doszło do całkowitego odejścia od postanowień dotyczących zróżnicowanego, sprawiedliwego i przejrzystego podziału pomiędzy kraje członkowskie obciążeń wynikających z ambitnej polityki klimatycznej UE. W konsekwencji ujednolicono obciążenia, których skutkiem jest stygmatyzacja energetyki węglowej a w konsekwencji obniżenie rentowności Polskiej gospodarki. Ponadto zrezygnowano z korzystnego roku bazowego (1988 r.) i zaakceptowano jako punkt odniesienia dla przyjętych rozwiązań poziom emisji z 2005 r. oraz pominięto całkowicie włączenia kwestii związanych z leśnictwem do europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji".

W specjalnym raporcie audytorzy podnoszą także kwestię sprzedaży jednostek AAU Protokołu z Kioto: "W ramach realizacji postanowień Protokołu z Kioto i nadwyżki redukcji emisji CO2 w okresie 2008-2012 Polska dysonowała ok. 500 mln Mg ekwiwalentu CO2 niewykorzystanych jednostek AAU" - czytamy w  Minister Środowiska Rządu PO-PSL zawarł, w imieniu Skarbu Państwa, 11 umów sprzedaży 120 mln AAU za łączną kwotę 797 mln zł. Umowy zawarto z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Bankiem Światowym, prywatnymi podmiotami japońskimi, japońską organizacją rządową, rządami Hiszpanii i Włoch. Umowy sprzedaży poza ceną oraz ilością AAU zobowiązywał rząd Polski do dofinasowania i wydatkowania otrzymanych środków na ściśle określone cele uzgodnione z kupującym AAU. Pozyskane z handlu emisjami środki wydatkowano więc na przedsięwzięcia lub technologie, których zbyciem były zainteresowane państwa kupujące AAU".

Zobacz także: Tchórzewski: "Program atomowy będzie kontynuowany"

Zobacz także: Fuzja energetyki z górnictwem odbije się na cenach?

Reklama
Reklama

Komentarze