Reklama

Wiceminister Piotrowski podkreślił wartość i potrzebę rzeczowej komunikacji, która stanowić będzie podstawę do przygotowania zapisów w obszarze prosumenta. Celem jest przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o OZE. Rzeczą zasadniczą jest definicja prosumenta. "Chcielibyśmy go zdefiniować jako osobę fizyczną, która oczywiście może prowadzić działalność gospodarczą, a jej celem nie jest osiąganie przychodów z wytwarzania energii elektrycznej" – dodał. Zdaniem wiceministra ważne jest określenie bilansowania energii pobieranej i przekazywanej do sieci przez prosumenta w pewnym okresie.  Jak zasygnalizował rozwiązaniem jest wykorzystanie sieci elektroenergetycznej jako „akumulatora”. - Nasza propozycja polega na wykorzystaniu systemu rabatów/opustów dla osób wytwarzających nadwyżki energii – dodał. Zauważył, że prosumenci wprowadzający energię elektryczną do sieci mogliby uzyskać prawo do uzyskania opustu/rabatu na energię, którą w zamian z sieci odbiorą – Taką propozycję, chcemy przedyskutować i liczymy na państwa opinie – podkreślił.

Wiceminister Piotrowski dodał także, że prosument, który będzie chciał sprzedać energię elektryczną będzie musiał najpierw podpisać umowę na dostawę energii ze sprzedawcą, który będzie skłonny ją kupić. "Będzie miał on wybór, albo podpisze umowę z dotychczasowym sprzedawcą energii elektrycznej, albo z innym podmiotem, który ma na tym obszarze największą ilość odbiorców, i który zostanie wyznaczony do jej kupienia. W tym przypadku należy przyjąć jednak pewne wskaźniki" – dodał. Propozycja Ministerstwa Energii polega na zasadzie, że każda 1 kWh odprowadzona do sieci będzie tytułem do odebrania 0,7 kWh przez prosumenta. Zauważył także, że należy przyjąć, że nie można odebrać więcej niż się odprowadziło, a okres do ewentualnego zbilansowania powinien wynieść rok.

Zobacz także: RWE – kolejna ofiara Energiewende

Zobacz także: Czuba-Wąsowska: Specustawa wiatrakowa już w Sejmie

Reklama

Komentarze

    Reklama