"Spadek przychodów z eksportu ropy jest bezpośrednim wynikiem spadku cen ze 115 $ za baryłkę w połowie 2014 roku, do poziomu poniżej 30 $ na początku tego roku i ok 40 $ obecnie" - informuje MFW.
Obniżka cen okazała się największym ciosem dla gospodarek Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu, które nie tylko odnotowały pokaźne deficyty budżetowe w 2015 roku, ale straciły również (w porównaniu z latami ubiegłymi) ok. 390 miliardów dolarów.
MFW przewiduje, że gospodarka krajów Bliskiego Wschodu nadal będzie zwalniać, a rządy tych państw czekają poważne cięcia wydatków w celu zmniejszania pogłębiającego się deficytu. W publikacji MFW dyrektor Departamentu Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej Masood Ahmed poinformował, że w jego opinii musi minąć od czterech do pięciu lat zanim kraje Zatoki Perskiej powrócą do kondycji finansowej sprzed kryzysu cenowego.
Zobacz także: Grupowe zwolnienia w Rosniefcie. "Trudna sytuacja finansowa"
Zobacz także: Ceny ropy znowu spadają. "Bliski Wschód zwiększa produkcję"
mefis58
Jeżeli same tylko , Arabia Saudyjska i Kuwejt straciły na niskich cenach ropy w 2015 roku 390 mld dolarów, to na jakiej zasadzie pisze się, że CAŁY Bliski Wschód straci w 2016 roku 150 mld ? No chyba , że chodzi o dodatkowe pieniądze "w stosunku do 2015 roku" co jakoś tam by było logiczne, ale po co w takim razie wskazywać na ceny ropy na poziomie 115 dolarów za baryłkę, która to cena w 2015 roku nie była nigdzie widziana? Może jest jakiś ukryty sens w tym artykule, ale autor dobrze ten sens "ukrył" i sprawę zagmatwał !
Jailene
Well I guess I don't have to spend the weekend fignuirg this one out!
samsam
ale to pięknie napisane "Bliski Wschód straci 150 mld $ z powodu taniej ropy" ... tylko oni nie tracą, a po prostu zarabiają mniej, co w przypadku gospodarki opartej w zasadzie o jeden surowiec boli - nie będzie na złote samochody i finansowanie państwa islamskiego, uuuu jaka szkoda, nic tylko współczuć :-)
Jasiu
To reszta świata (w tym tez Polska) zyskała (zaoszczędziła) 150 mld dolarów. I o tyle mniej pieniędzy zostanie przeznaczonych na zakup uzbrojenia dla państw Bliskiego wschodu i na finansowanie islamskich organizacji i ruchów skrajnie fundamentalistycznych i często terrorystycznych. Czyli same plusy i z tego trzeba się cieszyć a nie pisać brednie.