Reklama

Dla porównania po pierwszych trzech miesiącach 2015 r. wydobycie wyniosło ok. 1 mln boe. Trzy czwarte wydobycia pochodzi ze złóż w Norwegii, pozostałe z koncesji na Bałtyku i Litwie.

Znaczny wzrost ma związek z zakupem pakietu złóż Sleipner w grudniu ubiegłego roku.

Obecnie Lotos jest zaangażowany  głównie  w dojrzałe projekty wydobywcze, operując na bezpiecznych dla biznesu poszukiwawczo-wydobywczego akwenach Morza Bałtyckiego, Północnego i Norweskiego. Rok 2016 to dla spółki wydobycie głównie ropy naftowej ze złóż na Bałtyku i Litwie oraz w przeważającej większości gazu ziemnego w Norwegii. 

Zależna od Grupy Lotos spółka Lotos Norge Exploration&Production (działa od 2007 r.) jest udziałowcem na 27 koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych zlokalizowanych na norweskim szelfie kontynentalnym. Na siedmiu jest operatorem, czyli firmą wiodącą w procesie zagospodarowania złóż. Poza Polską, Norwegia to drugi strategiczny kierunek dla Lotosu, bezpieczny geopolitycznie, stabilny prawnie, ale przede wszystkim zlokalizowany blisko i mogący zapewnić efektywną dywersyfikację dostaw surowców energetycznych, takich jak ropa i gaz.

Zobacz także: Lotos porozumiał się z Rosjanami, ale w niejawnych kontraktach sięga po saudyjską ropę

 

 

Reklama

Komentarze

    Reklama