Podstawy dla działań włoskich projektantów zostały wypracowane w końcu lipca br. na tygodniowym spotkaniu otwierającym (kick-off meeting) z firmą Kinetics Technology SpA. W spotkaniach wzięli udział głównie pracownicy pionów inwestycji Grupy Lotos S.A. i Lotos Asfalt oraz pionu techniki. ,,Podstawowym celem spotkań było przekazanie kolegom z KT założeń projektowych i doprecyzowanie wymagań technicznych Lotosu, w oparciu o nasze specyfikacje, aby umożliwić naszemu kontraktorowi płynny start realizacji umowy. Istotną sprawą jest takie prowadzenie prac inwestycyjnych, które potrwają ponad dwa lata, aby nie kolidowało to w najmniejszym stopniu z normalną pracą rafinerii.” – komentuje Wojciech Sieniawski, szef Biura Realizacji Inwestycji w Lotosie.
Głównym celem Programu EFRA jest lepsze zagospodarowanie ciężkiej pozostałości, czyli tej frakcji ropy naftowej, z której obecnie powstaje ciężki olej opałowy lub asfalt. Program zapewni wysoki wzrost marży rafineryjnej – o około 2 dolary na baryłce. Z oferty zostaną wyeliminowane te produkty, na których spółka miała ujemną marżę i na które popyt systematycznie spada: ,,Po jego realizacji rafineria Lotosu nie będzie już produkować ciężkiego oleju opałowego, a z tony pozostałości powstanie ok. 700 kg paliw oraz 300 kg koksu. Istotnym czynnikiem decydującym o wyborze technologii wykorzystywanej w projekcie EFRA była najniższa wielkość emisji dwutlenku węgla do atmosfery, a w konsekwencji niższe koszty emisji.” – wyjaśnia Marek Sokołowski, wiceprezes oraz dyrektor ds. strategii i rozwoju grupy.
Zobacz także: Prezes Lotosu: Jesteśmy gotowi na kryzys naftowy [wideo]
Zobacz także: ,,Nie zwalniamy tempa": Lotos prezentuje wyniki za pierwsze półrocze