„Zgodziliśmy się z Ministrem Energii, że spotkamy się w przyszłym tygodniu i podsumujemy wszystkie dostępne informacje dotyczące perspektyw eksploatacji gazu z formacji łupkowych w naszym kraju a następnie przedstawimy nasze stanowisko premierowi i ministrom” – powiedział K. Treciokas.
Według Ministra Środowiska ceny ropy i gazu na świecie są na tyle niskie, że poszukiwanie i wydobycie tych surowców na Litwie może być na tyle mało opłacalne, że chętni do wzięcia udziału w przetargu mogą się nie pojawić.
„Należy poważnie się zastanowić, bo to już kolejne odroczenie ogłoszenia nowego przetargu. Ostatnie miało miejsce 4 miesiące temu i niestety sytuacja się nie zmieniła. Być może trzeba będzie odłożyć go nawet o rok, jednak by podjąć tą decyzję muszę przeanalizować wszystkie dostępne informacje” – powiedział Minister Środowiska Litwy.
W 2012 Litwa ogłosiła pierwszy przetarg na poszukiwanie i wydobycie gazu z formacji łupkowych. Chevron był jedynym uczestnikiem postępowania przetargowego i zwyciężył w konkursie jednak po miesiącu wycofał się z działalności na terytorium Litwy. Amerykańska spółka argumentowała swoją decyzje nieuregulowaną litewską bazą ustawodawczą dotyczącą wydobycia i eksploatacji węglowodorów.
Litewskie złoża gazu łupkowego szacowane są na około 100 – 120 mld m3 co oznacza, że mogłyby pokryć zapotrzebowanie tego kraju przez około 30 – 50 lat.
Zobacz także: Litewski Minister Środowiska: to zły czas dla łupków
Zobacz także: Osiągnięto porozumienie w sprawie budowy gazociągu Polska - Litwa