Elektroenergetyka
Kto sprawuje kontrolę nad krajowymi politykami energetycznymi?
Kto sprawuje kontrolę nad krajowymi politykami energetycznymi? w świetle systemu zarządzania unią energetyczną? Odpowiedzi na topytanie starali się znleźć uczestnicy lunchu roboczego: „How to find „Win- Win” outcome for Member States and the EU?”, który został zorganizowany 12 maja przez Ryszarda Czarneckiego, Wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, we współpracy z Polskim Komitetem Energii Elektrycznej (PKEE).
Parlament Europejski jest aktywnie zaangażowany w procedowanie nad pakietem legislacyjnym na rzecz czystej energii dla wszystkich Europejczyków („Clean Energy Package”). Efektywne procedowanie nad dyskutowanymi obecnie projektami będzie kluczowe dla osiągnięcia sytuacji, w której każdy wygrywa, przez co rozumiemy zachowania równowagi między podejściem brukselskim oraz krajowymi politykami energetycznymi.
Jak w praktyce osiągnąć te ambitne założenia? Odpowiedź Komisji Europejskiej jest zapisana w projekcie rozporządzenia w sprawie systemu zarzadzania unią energetyczną (EU Governance). Podstawowym elementem EU Governance będzie Zintegrowany plan krajowy w zakresie energii i klimatu(INECP). Zintegrowane plany w praktyce będą pokrywać te kwestie, które są przedmiotem polityki energetycznej państwa.
Zobacz także: Czysta energia dla wszystkich Europejczyków – brukselski odpowiednik polityki „New Deal”?
Zintegrowany plan, zanim zostanie ostatecznie przyjęty, będzie podlegać konsultacji z każdym zainteresowanym państwem członkowskim. Najbardziej kontrowersyjne będą jednak dodatkowe kompetencje KE w zakresie wydawania zaleceńdotyczących treści INECP oraz platformyfinansującej projekty OZE.
Zalecenia Komisji Europejskiej są prawnie niewiążące. Projekt rozporządzenia EU Governance przewiduje jednak, że państwo członkowskie będzie musiało przygotować harmonogram pokazujący w jaki sposób zalecenia KE zostaną zrealizowane. Ponadto, w przypadku, w którym cel OZE do 2020 r. nie zostanie osiągnięty, Komisja Europejska będzie uprawniona do nałożenia sankcji w postaci wnoszenia opłat do platformy finansującej rozwój źródeł odnawialnych.
Ryszard Czarneckipodkreślił, że: „Państwa członkowskie są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa dostaw i system zarządzania unią energetyczną powinien uszanować te wrażliwe politycznie kompetencje do kształtowania własnego miksu energetycznego i sposobu redukcji emisji w ramach polityki klimatycznej. Kompetencje powinny podążać za odpowiedzialnością za podejmowane działania”.
Stanowisko europosła poparła w swoim wystąpieniu MartaGajęcka, Wiceprezes PKEE. Zgodnie ze zdaniem przedstawicielki PKEE, utworzenie zintegrowanego z pozostałymi sektorami gospodarki planowania w obszarze energetyki jest kluczowe dla osiągniecia celów energetyczno-klimatycznych Unii Europejskiej. Jednakże, projekt rozporządzenia EU Governance powinien uwzględnić trzy kluczowe kwestie:
- 1) zagwarantowanie niewiążącego charakteru zaleceń Komisji Europejskiejpoprzez usunięcie z projektu rozporządzenia obowiązku przygotowywania harmonogramu ich realizacji;
- 2) ograniczenie zakresu konsultacji z innymi państwami członkowskimitylko do państw sąsiednich;
- 3) utrzymanie ogólnoeuropejskiego charakteru celu OZE, co powinno być zapewnione poprzez usunięcie postanowień dotyczących platformy finansowej.
PaulaPinho, kierująca jednostką odpowiedzialną za EU Governance w Dyrekcji Generalnej ds. Energii (DG ENER), podkreśliła znaczenie regulacji dla realizacji unii energetycznej: „Projekt rozporządzenia EU Governance jest szansą na wprowadzenie średnio – i długoterminowego planowania, które będzie obejmować wszystkie obszary związane z polityką energetyczno-klimatyczną. Tylko takie podejście pozwoli na osiągniecie uzgodnionych wspólnie celów OZE, efektywności energetycznej oraz redukcji emisji gazów cieplarnianych przy jednoczesnym zapewnieniu przewidywalnego otoczenia regulacyjnego dla przedsiębiorców”.
ClaudeTurmes, poseł sprawozdawca projektu rozporządzenia EU Governance w ramach Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego stwierdził, że jedynym sposobem osiągnięcia wspólnego celu udziału OZE w końcowym zużyciu energii będzie wyznaczenie wiążących prawnie krajowych celów OZE do 2030 r.
Wskazane wyżej kwestie stanowią tylko wierzchołek góry lodowej, z którą w najbliższych miesiącach będzie musiał zmierzyć się Parlament Europejski. Jeśli konstruktywna dyskusja nad zaproponowanymi rozwiązaniami nie zostanie podjęta już dziś, zamiast sytuacji, w której każdy wygrywa porażkę poniosą zarówno Komisja Europejska, jak i państwa członkowskie.
kn/PKEE