Reklama

,,Decyzja o zamrożeniu rosyjskich aktywów w Belgii oraz Francji nie była zaskoczeniem. Przygotowujemy się na możliwość wykonania podobnego ruchu przez inne kraje i uważamy, że dotychczasowe decyzje w tej sprawie zostały podjęte w wadliwy sposób” - powiedział dziennikarzom Andrij Biełousow.

W dalszej części wypowiedzi najważniejszy doradca ekonomiczny prezydenta Rosji dodał, że tego rodzaju działania są ,,mieczem obosiecznym” i wywołają stosowną reakcję: ,,Przykładem może być tutaj Francja, która jako pierwsza poszła tą drogą – docierają do nas informacje z wielu francuskich firm, że poniosły one straty z tego tytułu. Zdają sobie one sprawę, że to wszystko będzie miało wpływ na ich działalność, ponieważ – dla przykładu – zawiesiliśmy regulowanie zobowiązań wobec wielu francuskich podmiotów z obawy, że również one zostaną zajęte. Prawdopodobnie tak samo stanie się w przypadku belgijskich oraz holenderskich przedsiębiorstw”.

Przypomnijmy, że aktywność francuskich oraz belgijskich komorników jest związana
z wyrokiem Trybunału Arbitrażowego, który orzekł w lipcu zeszłego, że Rosja musi zapłacić 50 mld dolarów odszkodowania na rzecz byłych udziałowców Jukosu.

(JK)

Reklama

Komentarze

    Reklama