Wiadomości
Siódmy dzień walk z pożarami w Grecji. Najgorsza sytuacja wciąż na Rodos
Siódmy dzień trwa walka strażaków z pożarami pustoszącymi kilka rejonów Grecji; najgorsza sytuacja wciąż jest na Rodos - trwa ewakuacja turystów, a operatorzy odwołują wycieczki - napisał we wtorek grecki portal ekhatimerini.com.
Pożar, który wybuchł na Rodos w ubiegłym tygodniu (prawdopodobnie na skutek podpalenia) dotarł w weekend do nadmorskich kurortów, co spowodowało konieczność ewakuacji dziesiątek tysięcy turystów. Obecnie z żywiołem walczą na Rodos setki strażaków, wspomagani przez kolegów z Turcji i Słowacji. Walkę z ogniem utrudniają wysokie temperatury i wiatr.
Ogień strawił dotychczas również spore obszary na wyspach Korfu, Eubea, a także w okolicach stołecznych Aten. We wtorek władze wydały ostrzeżenie przed ryzykiem pożarów także na Krecie.
Czytaj też
TUI, jedno z największych biur podróży na świecie poinformowało, że odwołuje wycieczki na Rodos do piątku i oferuje bezpłatne anulowanie lub zmianę rezerwacji na inne miejsca docelowe.
Portal zauważył, że pożary - a co za tym idzie - odpływ turystów, mogą mieć poważne znaczenie dla gospodarki kraju. 18 proc. PKB Grecji generuje sektor turystyczny, co piąty Grek zatrudniony jest w tej branży. Na Rodos i wielu innych greckich wyspach odsetek ten jest znacznie wyższy.