Reklama

Rewolucja rolnicza w Nigerii. Rząd zakończy krwawy konflikt?

białe krowy na afrykańskiej drodze
Autor. Envato / @Galyna_Andrushko

Rząd Nigerii uznał wypas bydła na wolnym powietrzu za główną przyczynę długotrwałego, krwawego konfliktu między przeważnie chrześcijańskimi rolnikami a muzułmańskimi pasterzami i zakazał tych praktyk. Zmiana klimatu przyczynia się do pustynnienia pastwisk, pozostawiając coraz mniej miejsca na wypas bydła. W efekcie, w połączeniu z wyniszczającymi walkami, Nigeria ma największą liczbę osób, które borykają się z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego na całym świecie.

Nigeryjskie pastwiska, zmieniające się w półpustynie w związku ze zmianami klimatu i dodatkowo zawłaszczane przez społeczności rolnicze, zostaną przekształcone w wielkie nowoczesne centra hodowli zwierząt – ogłosił w poniedziałek minister rolnictwa Idi Mukhtar Maiha. Oznacza to przymusowe przejście z tradycyjnego wypasu na hodowlę. Rząd planuje utworzyć 417 wielkich centrów, którym już nadał nazwę – Wioski Hodowlane Odnowiona Nadzieja i aby sprostać obietnicom stojącym za tą nazwą, obiecał, że wokół każdej takiej wioski powstaną zakłady weterynaryjne, szkoły, kliniki, systemy dostarczające energię odnawialną oraz zakłady przetwórstwa mleka i wołowiny.

Bezpieczeństwo żywnościowe w Nigerii

Konflikt między pasterzami a rolnikami trwa w Nigerii co najmniej od końca lat 90. ubiegłego stulecia, czyli od powołania demokratycznych rządów po latach reżimu wojskowego. Od tego czasu erozji uległa niemal połowa nadających się pod uprawę gruntów, a w starciach o nie zginęły tysiące osób. Po obu stronach. W maju nigeryjskie, wspierające pasterzy Stowarzyszenie Hodowców Bydła Miyetti Allah stwierdziło w swoi raporcie, że konflikt ten pochłonął 50 tys. pasterzy. A według londyńskiego think tanku Bloomsbury Intelligence and Security Institute (BISI) grupy chrześcijańskich rolników doliczyły się ponad 7,4 tys. zabójstw dokonanych przez pasterzy na ich społecznościach od 2019 r.

Obie grupy, nie dość, że prowadzą krwawe walki, to nie są w stanie produkować więcej niż na potrzeby własne i swoich rodzin. W konsekwencji Nigeria ma największą liczbę osób, które borykają się z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego na całym świecie. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) 30,6 mln Nigeryjczyków boryka się z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego w 2025 r.

Czytaj też

Zakaz wolnego wypasu zwierząt już raz został wprowadzony w 2017 r., ale nikt go nie przestrzegał, bo ówczesny prezydent Nigerii, Muhammadu Buhari, sam był właścicielem wielkich stad bydła. Tym razem nadzieję na przestrzeganie prawa daje obecna głowa państwa, Bola Tinubu, z wykształcenia księgowy, który wielkich pieniędzy dorobił się w przemyśle naftowym.

Tadeusz Brzozowski

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama