Przekroczono pierwszy klimatyczny punkt krytyczny. Rafy koralowe wymierają
Zgodnie z raportem Global Tipping Points z 2025 r. przekroczono już próg temperatury, przy którym masowo zaczynają wymierać rafy koralowe położone na ciepłych wodach. Niebezpiecznie blisko są również inne punkty krytyczne, po przekroczeniu których mogą zajść nieodwracalne zmiany w systemie klimatycznym. Naukowcy podkreślają jednak, że przy odpowiednim wsparciu technologii wiele można jeszcze zrobić dla ograniczenia emisji, a niektóre koralowce mogą częściowo przystosować się do wyższych temperatur.
Pierwszy punkt krytyczny w ziemskim systemie klimatycznym został osiągnięty. Rozpoczęło się masowe wymieranie raf koralowych ze względu na wzrost średniej globalnej temperatury i ocieplenie wód. Dalsze ocieplenie mogą przetrwać jedynie niewielkie fragmenty, które wymagają szczególnej ochrony. Zgodnie z tegorocznym raportem Global Tipping Points świat jest bliski przekroczenia kolejnych punktów, np. masowego topnienia pokryw lodowych na biegunach, wymierania Amazonii, topnienia lodowców górskich i załamania cyrkulacji atlantyckiej. Każdy ułamek stopnia ocieplenia mniej ma znaczenie dla zapobiegania ich przekroczeniu.
Koralowce na skraju
Punkty krytyczne w systemie klimatycznym to graniczne wartości ocieplenia (wzrostu średniej globalnej temperatury), po przekroczeniu których zajdą zjawiska, przez które powrót do klimatu znanego nam obecnie będzie właściwie niemożliwy. To tzw. punkty, zza których nie ma już odwrotu. Klimat stanie się bardzo niestabilny, a temperatura szybko może wzrosnąć do wartości niewidzianych na Ziemi od miliona lat, co doprowadzi także do wzrostu poziomu mórz. Wszystko przez dodatnie sprzężenia klimatyczne, które mogą się uruchamiać po przekroczeniu punktu, czyli takie, które będą tylko potęgować zachodzącą zmianę – czyli jeśli dane zjawisko będzie powodować ocieplenie, to dodatnie sprzężenie zwrotne, jakie może ono wywoływać, będzie powodować dalsze ocieplenie. Przykładem takiego sprzężenia jest arktyczne wzmocnienie.
Zgodnie z danymi Copernicus Climate Change Serivce świat ogrzał się już o około 1,3-1,4°C (średnia pięcioletnia) od 1850 roku. Przy średnim ociepleniu na poziomie 1,2°C na ciepłowodnych rafach koralowych rozpoczął się proces masowego wymierania, co zagraża ekosystemom morskim, bioróżnorodności oraz źródłom utrzymania setek milionów ludzi, którzy są od raf zależni – wynika z raportu Global Tipping Points przygotowanego przez naukowców z 87 instytucji z 23 państw świata.
Jak powiedział główny autor raportu Timothy M. Lenton z Uniwersytetu w Exeter w Wielkiej Brytanii podczas konferencji prasowej: „Mieliśmy już przedsmak świata ogrzanego o 1,5°C i widzieliśmy tego konsekwencje” (dosłownie powiedział: „pobraliśmy próbkę świata o temperaturze 1,5°C”, nawiązując do roku 2024 – pierwszego w historii pomiarów, gdy średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5°C ocieplenia – przyp. AJ). „Większość raf koralowych jest zagrożona rozległym wymieraniem (lub wybielaniem – przyp. New Scientist) i przekształceniem się w alternatywny stan zdominowany przez wodorosty i pokryty glonami”.
Nie wszystko stracone
Rafom koralowym może pomóc walka z innymi czynnikami, które powodują ich niszczenie – np. ograniczenie spływu substancji odżywczych pochodzenia rolniczego z lądu, które prowadzą do zakwitów wód oraz ograniczenie przełowienia mórz. Jednak najważniejsze będzie spowolnienie globalnego ocieplenia, ponieważ niewielka część raf koralowych będzie mogła utrzymać się przy utrzymaniu ocieplenia poniżej 2°C i odpowiedniej ochronie. Natomiast, jak piszą autorzy raportu, by uratować rafy koralowe na szerszą skalę, konieczne byłoby odwrócenie globalnego ocieplenia do poziomu 1,2°C, a nawet 1°C.
Jak stwierdził z kolei Terry Hughes z James Cook University w Australii obecnie „prawie nigdzie na świecie nie ma już niewybielonych raf”, ale, jak dodał, „to, gdzie rafy koralowe wciąż będą za kilkadziesiąt lat, zależy od nas, o ile szybko ograniczymy globalną emisję gazów cieplarnianych”.
Prof. Peter Mumby z Uniwersytetu Queensland w Australii nawołuje, by nie „rezgynować z raf koralowych”, bo wciąż można je częściowo uratować, nawet przy ociepleniu o 2°C. Jak twierdzi, pojawiają się dowody na to, że niektóre koralowce mogą przystosować się do takich warunków, chociaż wymagają lepszej ochrony i zarządzania oraz intensywnych działań proklimatycznych.
Czytaj też
Autorzy raportu definiują też „positive tipping points”. To takie zjawiska w systemie klimatycznym, których uruchomienie wspomaga powrót klimatu do równowagi. Jak piszą autorzy raportu, decydenci polityczni powinni nadawać priorytet rozwojowi tych technologii, które mają potencjał uruchomienia „pozytywnych punktów krytycznych” i przyspieszenia osiągnięcia zerowych emisji netto. Takie punkty zostały już przekroczone w przypadku m.in. wdrażania energetyki słonecznej i wiatrowej, pojazdów elektrycznych czy pomp ciepła. Wkrótce mogą zostać przekroczone także dla takich technologii jak zielony wodór czy amoniak oraz alternatywne źródła białka.
