Reklama

Wiadomości

Obrażał Gretę Thunberg. Teraz usłyszał poważne zarzuty

Autor. Anything Goes With James English / Wikimedia by James Tamim.

Znany i kontrowersyjny influencer, Anderw Tate, usłyszał dziś w Rumunii zarzuty m.in. o gwałt oraz handel ludźmi. Na kilka dni przed aresztowaniem w grudniu, zamieścił na Twitterze prowokacyjny wpis mający na celu zaczepienie aktywistki klimatycznej Grety Thunberg.

Reklama

Lista zarzutów jest dość długa i dotyczy gwałtu, handlu ludźmi, utworzenia zorganizowanej grupy przestępczej w celu wykorzystywania seksualnego kobiet czy także podżegania do przemocy. Wraz z Tate'em, w stan oskarżenia postawiony został jego brat Tristan oraz ich dwóch współpracowników. Żaden z mężczyzn nich nie przyznaje się do winy.

Reklama

Z aktu oskarżenia złożonego w sądzie w Bukareszcie wynika, że w 2021 r. wszyscy czterej utworzyli zorganizowaną grupę przestępczą w celu handlu ludźmi w Rumunii, ale także w innych krajach, w tym w USA i Wielkiej Brytanii. Wymienia się siedem rzekomych ofiar, które, jak twierdzą, zostały uwiedzione nieprawdziwymi deklaracjami miłości i chęcią małżeństwa. Anderw Tate miał usłyszeć zarzut gwałtu jednej z nich.

Czytaj też

Tate, zdobywca czterech tytułów mistrza świata w kick-boxingu, popularność został m.in. dzięki licznym kontrowersyjnym wypowiedziom, również na temat kobiet. Krótko po ubiegłorocznych świętach Bożego Narodzenia, patoinfluenser postanowił zaczepić na Twitterze szwedzką aktywistkę klimatyczną Gretę Thunberg.

Reklama

W wiadomości zawarta była informacja o posiadaniu przez Tate'a 33 samochodów, w tym Bugatti i dwóch Ferrari. Nadawca prosił o adres e-mail Thunberg, aby przesłać jej pełną listę pojazdów wraz z informacjami dotyczącymi emisji CO2.

Szwedzka ekolożka nie pozostała bierna i w odpowiedzi poprosiła o przekazanie drogą mailową na adres „[email protected]" listy aut. Terminem tym określa się osoby, które są na tyle niepewne swojej wartości, że próbują to rekompensować poprzez demonstracyjne zachowanie, takie jak chwalenie się luksusowym samochodem czy ekstrawaganckimi wakacjami.

Czytaj też

Kilka dni po tej wymianie zdań w internecie, bracia Tate zostali zatrzymani w Bukareszcie. W marcu 2023 roku zostali przeniesieni z aresztu śledczego do aresztu domowego. Zgodnie z rumuńskim prawem, sąd ma obecnie 60 dni na zapoznanie się z aktami sprawy przed rozpoczęciem procesu. Jednak ze względu na złożoność, można się spodziewać, że proces potrwa nawet kilka lat.

Reklama
Reklama

Komentarze