Reklama

Obecna fala upałów może obniżyć PKB Chin, Grecji, Włoch i Hiszpanii

wiatraki na tle zachodzącego słońca
Autor. Envato elements / @Damianews

Ekstremalne temperatury powodują m.in. zmniejszenie wydajności pracy. To jedna z przyczyn spadku PKB w państwach dotkniętych falą upałów. Eksperci Allianz Trade szacują, że PKB Chin, Hiszpanii, Włoch i Grecji może spaść o prawie jeden punkt procentowy w związku z obecnymi upałami.

Autorzy opublikowanego w czwartek raportu oszacowali, że z powodu obecnej fali upałów Stany Zjednoczone i Rumunia mogą doświadczyć natomiast spadku o około 0,6 punktu procentowego, Francja może stracić jedną trzecią punktu; wpływ na Niemcy – ich zdaniem – może być minimalny, rzędu 0,1 pkt proc. Ich zdaniem fala upałów przekłada się na zmniejszenie wzrostu PKB w Europie o -0,5 punktu procentowego w 2025 r. i około -0,6 punktu procentowego na całym świecie.

Skutki gospodarcze fali upałów

Eksperci zwrócili uwagę, że zmiany klimatu zwiększają częstotliwość i intensywność ekstremalnych upałów, sprawiając, że fale wysokich temperatur, susze i pożary stają się „nową normalnością”, z daleko idącymi konsekwencjami gospodarczymi. Takie zdarzenia – ich zdaniem – mają znaczące bezpośrednie negatywne skutki, nie tylko dla ludzi i dzikiej przyrody, ale także dla gospodarki, wywołując wysokie straty materialne w krajach rozwiniętych i stany „przedzawałowe” w krajach rozwijających się.

„Straty makroekonomiczne netto (tj. pośrednie) są ogólnie ujemne, ale prawdopodobnie nie będą zbytnio dojmujące w przypadku dużych, rozwiniętych gospodarek, ponieważ są one w stanie dobrze radzić sobie z negatywnymi wstrząsami produkcyjnymi (np. rekompensując utraconą produkcję w okresie upałów zwiększoną produkcją zamówioną w jakimś dowolnym innym miejscu)” – czytamy w raporcie.

Powołując się na Copernicus Climate Change Service/ECMWF eksperci przekazali, że rok 2024 był najcieplejszym rokiem w historii, a tegoroczny maj – drugim najcieplejszym majem na świecie.

Reklama

Skutki dla pracowników

Eksperci wskazali, że pośrednie skutki gospodarcze są przeważnie bardziej dotkliwe dla krajów o niskich dochodach i mniejszych, mniej zróżnicowanych gospodarkach, nawet jeśli międzynarodowa pomoc w przypadku klęsk żywiołowych i pomoc rozwojowa prowadzi do krótkoterminowego wzrostu transferów pieniężnych.

Dodali, że ekstremalne temperatury zmniejszają również wydajność pracy. Powołując się na dane Międzynarodowej Organizacji Pracy wskazali jednocześnie, że zgodnie z przewidywaniami, „stres cieplny” zmniejszy całkowity potencjalny czas pracy na całym świecie o -2,2 proc. (co odpowiada 80 mln pełnoetatowych miejsc pracy).

Czytaj też

Ich zdaniem negatywne skutki są bardziej widoczne w krajach rozwijających się, gdzie pracownicy o niższych dochodach są często bardziej narażeni na fale upałów – np. w Afryce i Azji Południowej, biorąc pod uwagę jakość mieszkań i pomieszczeń w pracy oraz ograniczony dostęp do klimatyzacji. Czynnikiem decydującym o spadku produktywności jest liczba dni z ekstremalnymi upałami, przekraczającymi 32 st. C – podali. Zwrócili uwagę, że zdolność do wykonywania pracy fizycznej spada o około 40 proc., gdy temperatura osiąga 32 st. C, a przy 38 st. C – o dwie trzecie.

Allianz Trade to firma działająca w branży ubezpieczeń kredytu kupieckiego.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama