Reklama

Wiadomości

Najcieplejszy rok i drugi najcieplejszy listopad. 2024 r. będzie rekordowy

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Można już teraz potwierdzić z niemal całkowitą pewnością, że rok 2024 będzie najcieplejszym rokiem w historii i pierwszym rokiem kalendarzowym ze średnią globalną temperaturą wyższą o co najmniej 1,5°C niż w czasach przedprzemysłowych.

Listopad 2024 r. był drugim najcieplejszym listopadem na świecie, po listopadzie 2023 r. – podał europejski Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia globalna temperatura powietrza wyniosła 14,10°C, czyli o 0,73°C powyżej średniej z lat 1991-2020 dla listopada ( aktualnej normy klimatycznej).

Średnia globalna temperatura w listopadzie tego roku była o 1,62°C wyższa od poziomu sprzed epoki przemysłowej, czyli lat 1850-1900. To też 16. miesiąc w 17-miesięcznym okresie, kiedy Ziemia była cieplejsza o ponad 1,5°C w porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej.

Od początku bieżącego roku średnia globalna anomalia temperatury jest o 0,72°C wyższa od średniej z lat 1991-2020, a także o 0,14°C wyższa niż w tym samym okresie w 2023 r. (styczeń-listopad). To już właściwie pewne, że 2024 r. zostanie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów w zbiorze danych ERA5, notowanych od 1940 r. To będzie także pierwszy rok, gdy średnia globalna temperatura przekroczy próg ocieplenia 1,5°C, ustanowiony w Porozumieniu Paryskim.

W tym roku odnotowano również drugą najcieplejszą jesień (od września do listopada) na świecie – była o  0,75°C powyżej średniej z lat 1991-2020 dla tych trzech miesięcy. Cieplejsza była tylko jesień 2023 r., z rekordową anomalią temperatury na poziomie 0,88°C.

Zanim ktoś powie, że „przecież w listopadzie było mi zimno” – to prawda, że w Europie średnia temperatura na lądzie w listopadzie wyniosła 5,14°C i była „tylko” o 0,78°C wyższa od średniej dla listopada w latach 1991-2020 – czyli i tak wyższa, niż w przeszłości. Tegoroczny listopad nie wszedł nawet do pierwszej dziesiątki najcieplejszych listopadów w tym regionie. Wrażenie „zimnego listopada” w tym roku tylko potwierdza to, że w ostatnich latach przyzwyczailiśmy się do znacznie cieplejszych tak bardzo, że taki „tylko trochę” powyżej średniej nie robi na nas wrażenia. Za to biorąc pod uwagę całą tegoroczną jesień w Europie, była ona trzecią najcieplejszą w historii pomiarów.

Reklama

Temperatury globalne mają to do siebie, że przedstawiają średnią dla całego świata. Zimniej niż w latach 1991-2020 było np. w Europie Południowo-Wschodniej, ale cieplej za to było m.in. we wschodniej Kanadzie, środkowej i wschodniej części USA, większości Meksyku, Maroku, północno-zachodniej Afryce, Chinach, Pakistanie, większości Syberii i Australii.

W zeszłym miesiącu wyjątkowo wysoka była także średnia temperatura powierzchni morza (SST). Na szerokości geograficznej 60°S-60°N wyniosła 20,58°C, co było drugą najwyższą wartością w historii dla tego miesiąca i tylko 0,13°C poniżej listopada 2023 r.

Ponadto arktyczny lód morski osiągnął trzeci najniższy miesięczny zasięg w listopadzie, na poziomie 9 proc. poniżej średniej. Z kolei na Antarktydzie zasięg lodu morskiego osiągnął najniższą miesięczną wartość dla listopada – 10 proc. poniżej średniej – kontynuując serię historycznie dużych ujemnych anomalii obserwowanych w latach 2023-2024.

Jednocześnie w części Oceanu Spokojnego odnotowano temperatury poniżej średniej, co wskazuje na przejście do warunków neutralnych lub La Niña. Przez to rok 2025 może już nie być aż tak rekordowy, ale dzięki rosnącej emisji gazów cieplarnianych i tak najprawdopodobniej będzie cieplejszy niż w czasach preindustrialnych.

Reklama

Jak powiedziała dr Samantha Burgess , zastępczyni dyrektora C3S: „dzięki danym z programu Copernicus z przedostatniego miesiąca roku, możemy teraz potwierdzić z niemal całkowitą pewnością, że rok 2024 będzie najcieplejszym rokiem w historii i pierwszym rokiem kalendarzowym powyżej 1,5°C. Nie oznacza to, że Porozumienie Paryskie zostało już stracone, ale oznacza, że ambitne działania na rzecz klimatu są pilniejsze niż kiedykolwiek”.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama