Reklama

Wiadomości

Lodowce w Alpach znikają w rekordowym tempie

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor. Pixabay.com

Lodowce w Alpach najprawdopodobniej doznają największego ubytku masy w ciągu co najmniej 60 lat prowadzenia rejestrów, ponieważ temperatury w Alpach rosną o około 0,3°C w ciągu dekady, czyli ok. dwa razy szybciej niż średnia światowa.

Reklama

Tak wynika z danych udostępnionych wyłącznie agencji Reutera przez Glacier Monitoring Switzerland (GLAMOS). Patrząc na różnicę w tym, ile śniegu spadło zimą, a ile lodu stopiło się latem, naukowcy mogą zmierzyć, jak bardzo lodowiec skurczył się w danym roku.

Reklama

Od ostatniej zimy, która przyniosła stosunkowo niewielkie opady śniegu, Alpy ucierpiały przez dwie duże fale upałów wczesnym latem - w tym jedną w lipcu, naznaczoną temperaturami bliskimi 30 stopni Celsjusza w szwajcarskiej wiosce górskiej Zermatt.

Podczas tej fali upałów poziom, na której woda zamarzła, została zmierzona na rekordowo wysokim poziomie 5184 metrów, czyli wyżej niż Mont Blanc. Dla porównania normalny letni poziom waha się pomiędzy 3000-3500 metrów.

Reklama

Czytaj też

Wielkie topnienie

Większość górskich lodowców na świecie - pozostałości po ostatniej epoce lodowcowej - wycofuje się z powodu zmian klimatycznych. Ale te w europejskich Alpach są szczególnie narażone, ponieważ są mniejsze i mają stosunkowo niewielką pokrywę lodową. Tymczasem temperatury w Alpach ocieplają się o około 0,3°C na dekadę, czyli około dwa razy szybciej niż średnia światowa.

Jeśli emisje gazów cieplarnianych będą nadal rosły, oczekuje się, że do 2100 roku lodowce alpejskie stracą ponad 80% swojej obecnej masy. Wiele z nich zniknie niezależnie od wszelkich działań w zakresie emisji podejmowanych obecnie, dzięki globalnemu ociepleniu upieczonemu przez przeszłe emisje, zgodnie z raportem Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu ONZ z 2019 r.

Już teraz Morteratsch jest znacznie zmieniony od lodowca przedstawianego na mapach turystycznych regionu. Długi jęzor, który kiedyś sięgał głęboko w dolinę poniżej, skurczył się z powrotem o prawie 3 kilometry, podczas gdy głębokość pakietu śniegu i lodu zmniejszyła się nawet o 200 metrów. Równoległy lodowiec Pers wpływał do niej do 2017 roku, ale obecnie cofnął się tak bardzo, że pomiędzy nimi leży rozszerzający się pas żwiru.

Reklama
Reklama

Komentarze