Reklama

Wiadomości

Komisarz Wojciechowski dziękuje rolnikom za protesty. „Powinny poprawić politykę rolną UE”

Janusz Wojciechowski
Janusz Wojciechowski
Autor. Komisja Europejska

Dziękuję rolnikom za protesty, bo dzięki temu może dojść do wzmocnienia europejskiego rolnictwa i poprawy polityki rolnej – powiedział w środę unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas spotkania z przedstawicielami hiszpańskich zrzeszeń rolniczych w Parlamencie Europejskim.

„Rolnicy protestują (w całej Europie), bo są w bardzo trudnej sytuacji. Chciałem podziękować za ten protest również. To jest ważny głos, który powinien spowodować wzmocnienie rolnictwa europejskiego i poprawę polityki rolnej UE i innych polityk, które dotyczą rolnictwa, bo z nimi jest właściwie dzisiaj najwięcej problemów” – ocenił Wojciechowski.

Jego zdaniem protesty rolnicze mają częściowo różne przyczyny w różnych krajach: w Niemczech chodziło o cofnięcie subsydiów do paliwa rolniczego; we Francji – sprawy podatkowe; w Holandii – krajowy program redukcji hodowli; w Grecji – niedostateczną pomoc po powodzi.

Czytaj też

„Ale są też problemy z zakresu polityki europejskiej. Jeden, pod ogólną nazwą Zielony Ład, i niektóre jego konsekwencje dla rolnictwa. Drugi to problem importu z Ukrainy” – zdiagnozował przedstawiciel KE.

„Z tego, co z koncepcji Zielonego ładu weszło do Wspólnej Polityki Rolnej, to właściwie protesty podnosiły jedną rzecz - ugorowanie 4 proc. gruntów. To rolnicy wszędzie w Europie kwestionowali. (…) Byłem tym członkiem KE, który dołożył wysiłków, żeby to nie było 10 proc., tak jak zakładano” – ujawnił Wojciechowski.

„Druga rzecz, która budziła kontrowersje – ona była spoza WPR – to jest redukcja pestycydów. To była propozycja z zakresu polityki środowiskowej, klimatycznej, a nie rolnej. Byłem przeciwny tej automatycznej redukcji pestycydów o 50 proc. Uważałem, że to nie jest dobra propozycja dla samych rolników i wobec państw członkowskich. Ona nie brała pod uwagę dużych różnic w zużyciu pestycydów między państwami członkowskimi: od 9 kg substancji aktywnych na hektar w Holandii do 0,5 kg w Rumunii czy w Finlandii. Gdyby wszyscy mieli jednakowo redukować, nie byłoby to sprawiedliwe rozwiązanie. Pani przewodnicząca von der Leyen zadeklarowała już, że ten projekt będzie wycofany z dalszych prac legislacyjnych. To oznacza, ze nie będzie takiej regulacji w najbliższym czasie” – przypomniał komisarz, podkreślając, że dalsze losy tego projektu będą zależeć od nowego składu KE i Parlamentu Europejskiego.

Reklama

Wojciechowski poinformował, że zgłosił trzy propozycje, które miałyby w krótkim okresie przynieść ulgę rolnikom.

„Zaproponowałem, żeby państwa członkowskie – to bardziej ich decyzja o pomocy publicznej, w budżecie Unii nie mamy na to środków - podwyższyły dopłaty bezpośrednie o 10 proc., w formie rekompensaty za inflację. Druga propozycja – to żeby w roku 2024 odstąpić od karania rolników, którzy nie są w stanie spełnić wymogów GAEC dotyczących minimalnej pokrywy glebowej we wrażliwych okresach, zmianowania i dywersyfikacji upraw na gruntach ornych i ugorowania” – wyliczał komisarz ds. rolnictwa.

„Trzecia – to kontynuacja otwartych ram pomocy publicznej dla rolnictwa przez kolejny rok. Żeby to się nie skończyło w czerwcu tego roku, tylko żeby zostało przedłużone na następny okres” – skonkludował Janusz Wojciechowski.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama