Kolumbia zakończy palenie drewnem. Postawi na kuchenki gazowe i elektryczne

Polska Organizacja Gazu Płynnego (POGP) przekazała, że w trakcie 6. Międzynarodowego Kongresu LPG, który odbył się 21-22 sierpnia 2024 r. w Bogocie w Kolumbii, najszerzej omawianym tematem były korzyści ekonomiczne i zdrowotne zastępowania prymitywnych palenisk wykorzystujących drewno opałowe kuchenkami gazowymi.

Jak wskazała POGP spalanie biomasy jest dziś uznawane przez kolumbijski rząd za „poważny problem ekologiczny, przyczyniający się do wycinki lasów, utraty unikalnych zasobów przyrodniczych oraz pogarszania stanu zdrowia kobiet i dzieci na terenach zamieszkiwanych przez ludność rdzenną”. „Rząd ocenia, że do 2050 r. wszystkie tradycyjne paleniska zostaną wyeliminowane i zastąpione przez LPG (42 proc.), gaz ziemny (29 proc.), biogaz (10 proc.) oraz kuchnie elektryczne (19 proc.)” – przekazała organizacja.

POPG zwróciła także uwagę, że w minionych latach autogaz nie był w Kolumbii poważną alternatywą dla transportowych paliw płynnych, przede wszystkim ze względu na dotacje wspierające produkcję i konsumpcję benzyn i oleju napędowego. „Sytuacja zmieniła się jednak, gdy urząd prezydenta republiki objął Gustavo Petro, kandydat lewicy, wykształcony w Europie były burmistrz Bogoty” – oceniła organizacja. Jak podała, prezydent w ramach stabilizacji fiskalnej zapowiedział rezygnację ze wspierania konsumpcji węglowodorów i skierowanie środków publicznych na rozwój odnawialnych źródeł energii.

„Dopłaty do konsumpcji paliw były największym komponentem subsydiów dla paliw kopalnych, szacowanym jeszcze w 2021 r. na 1,8 bln COP (peso kolumbijskie - PAP) (1 zł to ok. 1000 peso). W efekcie od jesieni 2022 r. do dziś cena benzyny przy dystrybutorze niemal podwoiła się do ok. 4.100 COP/l i nadal rośnie” – poinformowała POGP.

Zaznaczyła jednocześnie, że polityka prezydenta wzbudziła niezadowolenie wśród konsumentów, którzy od 2023 r. rozpoczęli poszukiwanie rozwiązań alternatywnych do paliw płynnych. „W 2023 r. 23 tys. pojazdów zostało skonwertowanych na CNG, co odpowiadało wzrostowi o 63 proc. wobec roku poprzedniego. Jest to jednak dopiero początek spodziewanego odwrotu od paliw płynnych” – zauważyła POGP, dodając, że w 50-milionowej Kolumbii zarejestrowanych jest 7 mln samochodów, z których ok. 130 tys. wykorzystuje obecnie sprężony gaz ziemny, paliwo pozyskiwane lokalnie.

POGP wskazała, że największym rynkiem dla samochodów osobowych jest 8-milionowa Bogota, stolica kraju leżąca w Andach, na wysokości 2600 m n.p.m., „w trudnym terenie, który wymaga odpowiedniej mocy silnika”. „Użytkownicy samochodów skonwertowanych na CNG, w tym lokalni taksówkarze, przyznają, że nie zawsze zdają one w tych warunkach egzamin i ich eksploatacja wymaga częstego przełączania się pomiędzy alternatywnymi źródłami paliwa” – dodała.

Według POGP na kolumbijskim rynku transportowym pojawiają się w kraju pierwsi przedstawiciele chińskich i tureckich firm autogazowych. „Alejandro Martínez, prezes GASNOVA (Kolumbijskie Stowarzyszenie Gazu Płynnego GASNOVA), upatruje w obecnej sytuacji szansy na rozwój rynku autogazowego, przy czym uważa, że wymaga on przyjęcia wysokich standardów technicznych oraz wypracowania przyjaznej polityki publicznej” – podkreśliła POGP, zauważając, że od niedawna noworejestrowane samochody zasilane CNG mogą w Kolumbii liczyć na zwolnienie z podatku obrotowego. GASNOVA liczy na wypracowanie podobnego rozwiązania także dla autogazu.

„Barierą rozwoju rynku może potencjalnie okazać się natomiast postawa administracji. Rząd w Bogocie obawia się zależności od zagranicznych dostawców gazu płynnego, w szczególności USA, na skutek wzrostu zapotrzebowania, a tym samym także importu LPG” – zaznaczyła POGP.

1. edycja Międzynarodowego Kongresu LPG w Bogocie zorganizowany została przez Kolumbijskie Stowarzyszenie Gazu Płynnego GASNOVA. Wydarzenie zgromadziło ponad 300 gości z całej Ameryki Łacińskiej. POGP podała, że w roli prelegenta wystąpił Bartosz Kwiatkowski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.