Reklama

Wiadomości

„Wojna z ogniem i przestępczością”. Susza potęguje pożary w Brazylii wywoływane podpaleniami

Ministra środowiska i zmiany klimatu Brazylii Marina Silva
Ministra środowiska i zmiany klimatu Brazylii Marina Silva
Autor. Twitter (X) / @MarinaSilva

Pożary dotknęły już dziesięciu stanów Brazylii, a szczyt sezonu pożarowego dopiero nadejdzie – przypada na wrzesień i październik.

Jak donosi Polska Agencja Prasowa, od początku sierpnia w Amazonii wybuchło już 18 tys. ognisk pożarów – to o 90 proc. więcej, niż w tym okresie w zeszłym roku. Zniszczone zostało 34 tys. hektarów lasu. Naukowcy ostrzegają , że obserwują spadającą odporność na trudne warunki pogodowe (ang. resilience) w regionie, a las traci swoje zdolności do regeneracji po suszach i pożarach.

Według danych brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań Kosmicznych od początku 2024 r. w lasach wybuchło 59 tys. pożarów – najwięcej od 2008 roku. Z żywiołem walczy niemal 1,5 tys. strażaków. Jak informuje PAP, w większości są to umyślne podpalenia na zlecenie hodowców bydła, którzy poszukują nowych terenów pod hodowlę i uprawy paszy dla zwierząt. Rząd zwrócił się do gubernatorów stanów Pará, Amapá, Roraima, Rondônia i Acre o wprowadzenie zakazu używania ognia. Związek hodowców w Tucumã w stanie Pará przekazał brytyjskiemu Guardianowi, że jego członkowie zaprzestali stosowania tej metody w tym roku z powodu  najpoważniejszej od co najmniej dwóch dekad suszy.

Rekordowe pożary są także odnotowywane w stanie São Paulo, gdzie według PAP tylko do 23 sierpnia wybuchło ponad 3 tys. pożarów – najwięcej od 1998 r., gdy zaczęto zbierać dane. W 45 miastach stanu ogłoszono 180-dniowy stan wyjątkowy. Jak informują władze, żaden z tych pożarów nie wybuchł z przyczyn naturalnych. W tej sprawie aresztowano już dwie osoby podejrzane o podpalenia. „To wojna z ogniem i przestępczością” – powiedziała Marina Silva, ministra środowiska i zmiany klimatu Brazylii.

Reklama

W lipcu tego roku Krajowa Agencja Wodno-Sanitarna ogłosiła krytyczny stan niedoboru wody wzdłuż rzek Madeira i Purus w dorzeczu Amazonki. Wiele regionów kraju odnotowywało niezwykle niskie opady deszczu, a w zeszłym roku poziom wód dwóch ogromnych rzek – Solimões i Negro – spadły do najniższych wartości od 122 lat, kiedy zaczęto zbierać dane. W regionie Amazonii była to najgorsza susza od 50 lat. Główną przyczyną takiego stanu jest zmiana klimatu.

W czerwcu tego roku ekstremalne pożary dotknęły także największe mokradła świata – równinę Pantanal położoną na terytorium Brazylii, Boliwii i Paragwaju. Według badań stały się one co najmniej czterokrotnie bardziej prawdopodobne i o 40 proc. intensywniejsze wskutek zmiany klimatu.

Specjaliści od zdrowia publicznego wyrażają obawy o zanieczyszczenia powietrza wywołane pożarami. Szczególnie poważna sytuacja panuje w zamieszkiwanym przez ponad pół miliona osób mieście Porto Velho.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze