Reklama

Huragan Melissa odciął zachodnią Jamajkę od reszty kraju. Żywioł zbiera żniwo

Autor. @tatiana_bralnina/X.com

Zachodnia część Jamajki została w znacznym stopniu odcięta od pozostałej części kraju po przejściu huraganu Melissa. Wiatr wiejący z prędkością do blisko 300 km/godz. powalał drzewa i zrywał kable energetyczne.

„Dotychczasowe doniesienia mówią o zniszczonych szpitalach, poważnych zniszczeniach budynków mieszkalnych (…) i obiektów komercyjnych, a także o uszkodzeniach infrastruktury drogowej” – powiedział premier Jamajki Andrew Holness.

Pół miliona gospodarstw bez prądu

Prąd nie dociera do ponad pół miliona gospodarstw domowych. Według NetBlocks, serwisu monitorującego łączność internetową, we wtorek wieczorem 28 października ruch w sieci spadł na wyspie o ok. 70 proc.

YouTube cover video

Prezydent USA Donald Trump powiedział dziennikarzom towarzyszącym mu w podróży z Japonii do Korei Południowej, że USA są gotowe pomóc karaibskiemu państwu. „Uważnie przyglądamy się sytuacji i jesteśmy gotowi do działania” – zapewnił.

Melissa zmierza obecnie w kierunku Kuby. Służby ratownicze spodziewają się podtopień i osuwisk oraz znacznych zniszczeń infrastruktury.

Reklama

Najsilniejsza burza w historii

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel ostrzegł, że kraj czeka „bardzo trudna noc” – przekazał portal dziennika „Guardian”. W wieczornym wystąpieniu telewizyjnym szef państwa apelował do obywateli, by nie lekceważyli huraganu. Ostrzegł przy tym, że wyspie grozi „najsilniejsza (burza), jaka kiedykolwiek nawiedziła terytorium kraju”. Wezwał też, by mieszkańcy nie opuszczali miejsc, do których zostali ewakuowani, dopóki nie zostanie wydany taki nakaz.

Czytaj też

Wiemy, że będzie dużo zniszczeń” – oświadczył. W serwisie X powiadomił, że do tej pory ewakuowano 735 tys. osób.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama