Reklama

„Czeski Trump” obniży ceny energii? Babisz znów premierem

Autor. Chambre des Députés / Flickr

Na początku października populistyczna partia ANO wygrała czeskie wybory parlamentarne. W efekcie jej lider, miliarder i biznesmen pochodzenia słowackiego Andrej Babisz, został dzisiaj mianowany na premiera Czech.

Babisz pełnił już funkcję premiera w latach 2017-2021. Partia ANO uzyskała nieco ponad 35 proc. głosów, w związku z czym nie zdobyła bezwzględnej większości. Ugrupowanie obejmie osiem miejsc w nowym rządzie, z kolei trzech ministrów przypadnie partii SPD a czterech partii Zmotoryzowani (Motoriste).

Warunki prezydenta Pavela

Babisz obejmie pełnię władzy dopiero po powołaniu pełnego składu gabinetu, co powinno nastąpić do końca grudnia. Mianowanie Babisza na premiera nie obyło się bez starć z obecnym prezydentem, Petrem Pavelem.

YouTube cover video

Zgodnie z umową zawartą pomiędzy dwoma politykami, Babisz zrezygnował z mianowania Filipa Turka (Zmotoryzowani) na ministra spraw zagranicznych. Petr Pavel sprzeciwił się tej nominacji w związku z „faszyzującymi, rasistowskimi i przemocowymi wpisami Turka na Facebooku” - jak podaje Piotr Górecki z PAP. Zamiast tego Turek ma otrzymać pozycję ministra środowiska.

Chciałbym jeszcze raz docenić to, że dotrzymał pan umowy, którą zawarliśmy między sobą w sprawie publicznego ogłoszenia sposobu, w jaki zostanie rozwiązany konflikt interesów” - powiedział cytowany przez PAP prezydent Pavel. „Będziemy musieli rozwiązać szereg problemów, które nie będą przyjemne dla opinii publicznej. Będą one wymagały nie tylko wizji, ale także odwagi i niekwestionowania naszych więzi w UE i NATO”.

Dołożymy wszelkich starań, aby zrealizować program rządu. Dołożymy też wszelkich starań, aby Republika Czeska stała się najlepszym miejscem do życia na całej naszej planecie” - deklarował Babisz.

Babisz to kontrowersyjna postać czeskiej polityki. 71-latek zgromadził swój majątek dzięki holdingowi Agrofert, a polityczną karierę zbudował na ruchu ANO 2011, który rok później zarejestrował jako partię polityczną. Jest jedynym politykiem Republiki Czeskiej (a wcześniej Czechosłowacji), który powtórnie został premierem.

Swoją markę zbudował na ruchach antyestablishmentowych (mimo, że sam się z nich wywodził), a silne powiązania z biznesem i populistyczne hasła zapewniły mu łatkę „czeskiego Donalda Trumpa”. Nie uniknął również problemów z prawem - za Babiszem ciągnie się sprawa wyłudzenia dotacji europejskich.

Nowy front energetyczny V4?

Nowy premier Czech opowiada się za silną współpracą w ramach Grupy Wyszechradzkiej, którą traktuje jako przeciwwagę dla ustaleń dokonywanych w Brukseli. Jak podają czeskie media, w swoich wypowiedziach Babisz odwołuje się do „szalonej zielonej polityki”, która zagraża bezpieczeństwu Czech.

Poprzedni czeski rząd, na czele którego stał Peter Fiala, również domagał się rewizji polityki klimatycznej UE, szczególnie w zakresie polityki przemysłowej i systemu ETS2. To zagadnienia szczególnie ważne dla Pragi, bowiem najistotniejszą rolę gospodarczą w kraju obejmują sektory: metalurgiczny, chemiczny, samochodowy i elektromaszynowy, które w szczególny sposób mogą być dotknięte polityką klimatyczną.

Nie dziwi więc, że Babisz może stawiać na energetyczne porozumienie w ramach grupy V4, gdzie oprócz niego znajduje się słowacki premier Fico i węgierski premier Orban, obaj silnie nastawieni na kontynuację współpracy surowcowej z Rosją i sprzeciwianie się polityce klimatycznej Brukseli. Z kolei zarówno polski rząd jak i Pałac Prezydencki opowiadają się za opóźnieniem wejścia w życie zobowiązań systemu ETS2 i rewizję tempa transformacji energetycznej UE.

Łączy nas atom

Portal ČT24 zaznacza, że jednymi z głównych celów nowego rządu Babisza będzie połączenie sektora przemysłowego z sektorem rozwoju lokalnego oraz nacjonalizacja ČEZ - czeskiego giganta energetycznego, w którym państwo posiada obecnie ok. 70 proc. udziałów.

Priorytetem pozostaje obniżenie cen energii elektrycznej, które w okresie od grudnia 2021 roku do sierpnia 2025 roku wzrosły w największym stopniu w całej UE - aż o 64,2 proc.

Czytaj też

Pomóc ma w tym także energetyka jądrowa, którą Babisz i ANO wspierają całym politycznym sercem. Elektrownia Dukovany realizowana we współpracy z koreańskim KHNP już przygotowuje się do budowy, z kolej Temelín wciąż czeka na ostateczny werdykt. ANO chce dać zielone światło dla obu inwestycji, sympatycznym okiem patrzy również na rozwój SMR-ów.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama