Klimat
Walka ze smogiem nie powinna kończyć się wraz zimą
Bilans walki o czyste powietrze w Polsce jest wciąż niekorzystny. Jak wynika z raportu Instytutu Jagiellońskiego „Smog: czas na decydujące starcie” ostatnie 10-lecie nie przyniosło wymiernej poprawy jakości powietrza w największych polskich miastach. Nie ulega też wątpliwości, że najpoważniejszym źródłem zanieczyszczenia pozostaje ogrzewanie domów za pomocą nieekologicznych źródeł ciepła oraz transport kołowy. Eksperci wskazują jednak, że skuteczna walka ze smogiem jest możliwa. Ważną rolę ma tu do odegrania zarówno edukacja Polaków, jak i zaangażowanie branży energetycznej oraz władz centralnych i samorządów
Biorąc pod uwagę udział ogrzewania w źródłach zanieczyszczeń, głównym obszarem walki ze smogiem powinno być ciepłownictwo. Jak wskazują autorzy raportu, dom ogrzewany węglem wypuszcza do atmosfery co najmniej kilka kilogramów pyłów rocznie, podczas gdy lokal opalany gazem – mniej niż pół grama. W obszarze aglomeracji takich jak np. Warszawa źródłem smogu są także pojazdy spalinowe. Sprzymierzeńcem zmian, zarówno w obszarze ciepłownictwa, jak i transportu będzie rozwój technologii. – W walce ze smogiem Polska nie stoi na straconej pozycji. Ważnym sojusznikiem władz centralnych i samorządowych są firmy energetyczne – komentuje Izabela Van den Bossche, wiceprezes ds. komunikacji Fortum.
– Inwestycje w rozwój inteligentnych sieci ciepłowniczych czy nowoczesne źródła wytwarzania, takie jak na przykład powstająca wielopaliwowa elektrociepłownia Fortum w Zabrzu to przykłady wymiernych działań przyczyniających się do poprawy jakości powietrza. Z kolei receptą na smog spowodowany przez transport jest rozwój elektromobilności. Jako jeden z liderów tego sektora w krajach skandynawskich, chcemy dzielić się naszymi doświadczeniami z polskimi partnerami – dodaje Izabela Van den Bossche.
W raporcie Instytutu Jagiellońskiego porównano parametry jakości powietrza w pięciu wybranych aglomeracjach: warszawskiej, górnośląskiej, krakowskiej, łódzkiej i wrocławskiej na przestrzeni ostatnich 10 lat. Wniosek z tej analizy jest niestety mało optymistyczny – zanieczyszczenie powietrza zmieniało się, ale – patrząc całościowo – ostatecznie wróciło do pierwotnego poziomu. – Dotychczasowe sposoby walki z zanieczyszczeniem powietrza nie przyniosły radykalnej zmiany. W ciągu ostatniej dekady miał miejsce skok ekstremalnych stężeń w latach 2010–2012, po czym zanieczyszczenie zaczęło w większości przypadków spadać.
Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy ten trend się utrzyma. Trudno też oczekiwać, że zanieczyszczenie powietrza w Polsce da się odwrócić w krótkim czasie – komentuje Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. Autorzy raportu „Smog: czas na decydujące starcie” wskazują przykład Dublina, gdzie sięgnięto po radykalne środki w walce ze smogiem. Jedna z najczystszych stolic Europy jeszcze 30 lat temu była miastem z ośmiokrotnie przekroczonymi normami zanieczyszczenia powietrza. Tragiczne skutki smogu z 1982 r. skłoniły decydentów do niezwłocznego wprowadzenia zakazu używania i sprzedaży węgla.
Mieszkańcy zaczęli szukać alternatywnych sposobów na ogrzewanie domów, a pozytywnym zmianom towarzyszyła pomoc rządowa, obejmująca m.in. przydziały darmowej energii dla emerytów i bezrobotnych. Za przykładem Dublina, gdzie zanieczyszczenie powietrza spadło aż o 70%, poszły także inne irlandzkie miejscowości. Na polskim gruncie przykładem systematycznej eliminacji lokalnego ogrzewania węglowego jest Wrocław, gdzie w latach 2006–2017 dzięki inwestycjom przyłączono do sieci łącznie 26 tysięcy mieszkań. – W aglomeracjach takich jak Wrocław, które już mają rozwiniętą sieć ciepłowniczą efekty kolejnych przyłączeń mogą nie znajdować natychmiastowego odzwierciedlenia w obecnych pomiarach jakości powietrza.
Ale nasze inwestycje w rozwój infrastruktury ciepłowniczej oraz realizowane programy edukacyjne dla mieszkańców Wrocławia to działania długofalowe, które podejmujemy dziś z myślą o kolejnych pokoleniach – komentuje Izabela Van Den Bossche. Problem zanieczyszczenia powietrza nie pojawił się dziś, jednak stosunkowo niedawno rozpoczęto działania zaradcze na wielu frontach. Do 2000 roku nie prowadzono rzetelnych pomiarów jakości powietrza. Zmianę w tym obszarze przyniosły dwa raporty Najwyższej Izby Kontroli, które wskazały, że głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest niewłaściwe ogrzewanie prywatnych domów, nie zaś przemysł.
Jak wskazuje raport Instytutu Jagiellońskiego, bagatelizowanie wpływu indywidualnych źródeł ogrzewania na smog wciąż stanowi duże wyzwanie edukacyjne dla wszystkich, którzy chcą poprawy jakości powietrza. Stąd kluczowe w walce ze smogiem staje się obalenie dotychczasowych stereotypów i pokazanie, że na powstawanie smogu ma wpływ każdy z nas. Edukacji ekologicznej powinno towarzyszyć publiczne wsparcie oraz zaangażowanie firm energetycznych, w tym inwestycje w rozwój nowych technologii.
ML/Fortum