Klimat
Minister Michał Kurtyka podał się do dymisji
To ostatni mój dzień pracy w Ministerstwie Klimatu i Środowiska - poinformował na wtorkowej konferencji szef resortu klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Dodał, że podczas jego kadencji udało się m.in. przyjąć politykę energetyczną kraju.
Kurtyka na wtorkowej konferencji prasowej podsumował swoją dwuletnie szefowanie najpierw Ministerstwem Klimatu, a później Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Minister podkreślił, że za jego kadencji w resorcie powstało kilka strategicznych projektów, które miały służyć energetyce, jej transformacji, podnosić jakość życia obywateli, przyczyniać się do ochrony klimatu.
"Misją MKiŚ było służenie obywatelom i poprawa jakości życia w naszym kraju, podnoszenie jakości życia w Polsce przy jednoczesnej ochronie klimatu i środowiska" - mówił Kurtyka.
Szef MKiŚ podkreślił, że za jego urzędowania zabezpieczono 300 mld zł na rzec transformacji polskiego sektora energetycznego, transportowego, poprawy jakości powietrza. Zwrócił uwagę, że aby te środki były efektywnie wydane należało na początku zbudować busolę, która wskaże kierunki transformacji. Tu kamieniem węgielnym - jak podkreślił - było przyjęcie na początku 2021 roku Polityki energetycznej polski do 2040 roku. Zakłada ona dekarbonizację polskiej energetyki uwzględniając sprawiedliwą transformację. To pierwsza polityka energetyczna państwa jaka została przyjęta od 12 lat.
Kurtyka dodał, że kolejnym elementem, który wyznaczać będzie polska transformację na najbliższe dwie dekady jest aktualizacja polskiej energetyki jądrowej. Chodzi o budowę sześciu bloków jądrowych w Polsce. "Jesteśmy bardzo blisko podjęcia decyzji lokalizacyjnej. Ta decyzja lokalizacyjna zapadnie w tym roku. W przyszłym roku zapadną decyzje dotyczące wyboru technologii oraz finansowania" - przekazał.
Minister odnosząc się do energetyki jądrowej wskazał, że Polska zawarła w tej sprawie strategiczną umowę z USA. Dodał, że wagę tego rodzaju energetyki zauważa teraz także Komisja Europejska. Kurtyka dodał, że w UE powstał z inicjatywy Polski silny sojusz w tej sprawie. Chodzi m.in. o włączenie projektów jądrowych do unijnej taksonomii.
Minister przypomniał ponadto, że w ostatnich dniach resort przygotował pakiet rozwiązań, które mają ochronić najuboższych przez podwyżkami cen prądu. Na dopłaty do rachunków rząd zamierza przeznaczyć w 2022 roku 1,5 mld zł.
"Miałem zaszczyt służyć Polsce najpierw przez dwa lata jako wiceminister energii. Następnie przez dwa lata jako wiceminister środowiska - to również okres kiedy byłem przez rok prezydentem światowej konwencji klimatycznej COP 24. Ostatnie dwa lata to okres bardzo intensywnej pracy na stanowisku najpierw ministra klimatu a następnie ministra klimatu i środowiska. Te ostatnie dwa lata to okres szczególnie intensywny, kiedy miałem zaszczyt uruchomić, wdrożyć strategiczne projekty dla naszego kraju (...) Te projekty podnoszą jakość życia, tworzą nowe miejsca pracy, łączą ekologię z ekonomią. To jest ogromna praca, która została wykonana. Nigdy nie kryłem, że rodzina jest dla mnie bardzo istotna. Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z panem premierem, z kierownictwem rządu. Decyzje zawsze należą do pana premiera" - podsumował Kurtyka.
We wtorek o godz. 17. prezydent Andrzej Duda dokona zmian w składzie rządu. Rekonstrukcja była zapowiadana od czasu opuszczenia koalicji rządzącej przez Porozumienia Jarosława Gowina. Zgodnie z doniesieniami medialnymi Kurtykę na stanowisku szefa resortu klimatu i środowiska ma zastąpić Anna Moskwa.
"Prokurator"
Z przyjemnością dokonamy podsumowania jego "radosnej twórczości", w okresie piastowania urzędu.