Reklama

Analizy i komentarze

Przestańmy robić z siebie ofiarę Unii. Polska musi nauczyć się grać w Europie

Ostatni tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego to nie tylko wielki finał kampanii wyborczej. To także intensyfikacja działań prowadzonych przez rosyjski aparat dezinformacji.
Ostatni tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego to nie tylko wielki finał kampanii wyborczej. To także intensyfikacja działań prowadzonych przez rosyjski aparat dezinformacji.
Autor. Guillaume Périgois/Unsplash

Polska wysyła do Brukseli ludzi, którzy nie umieją obsłużyć skomplikowanej machiny Unii Europejskiej. Potem osoby te kamuflują swoją niekompetencję demonizowaniem UE i przypisywaniem jej winy za swoje niepowodzenia.

Dobiegająca końca kampania do Parlamentu Europejskiego pełna była straszenia Unią Europejską. Politycy od prawa do lewa dostrzegali praktycznie wyłącznie wady UE, często wyolbrzymiając je lub nawet całkowicie wymyślając. W tym wszystkim gubią się polskie szanse na aktywną grę na poziomie unijnym. Bo UE nie jest zła ani dobra - jest po prostu złożoną maszyną polityczną, którą trzeba umieć obsłużyć. Tymczasem polscy politycy najczęściej się na tej machinerii nie znają - i popełniają błędy albo w ogólnie potrafią wprawić jej w ruch. Następnie, chcąc kamuflować swoją nieumiejętność, zrzucają winę za niepowodzenia właśnie na UE.

Więcej w nowym odcinku podcastu „Elektryfikacja”:

YouTube cover video
Reklama
Reklama

Komentarze