Analizy i komentarze
Obraz po powodzi. Dwie trzecie Polaków chce, by rząd lepiej przeciwdziałał zmianie klimatu
W niedawnym sondażu zbadano opinię Polaków na temat tego, czy rząd powinien zwiększyć swoje wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianie klimatu. Wygląda na to, że ostatnia powódź mogła zwiększyć świadomość w kwestii związku globalnego ocieplenia z występowaniem ekstremalnych zjawisk pogodowych.
68 proc. Polaków uważa, że rząd powinien zwiększyć wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianie klimatu, by zmniejszyć ryzyko występowania powodzi i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych – wynika z sondażu Opinia24 dla More In Common Polska z września 2024 r. Dwie trzecie zgadza się także, że zmiany klimatu powodowane przez człowieka zwiększają prawdopodobieństwo występowania ekstremalnych zjawisk takich jak ostatnia powódź. Tylko 21 proc. osób zaprzecza nauce w tym temacie. Uprzedzając pytania – nie był to sondaż przeprowadzony tylko w największych miastach. 40 proc., respondentów jako miejsce zamieszkania deklarowało wieś, a tylko 12,5 proc. miasto powyżej 500 tys. mieszkańców.
W sondażu zbadano także sympatie polityczne respondentów. Fakt, że antropogeniczna zmiana klimatu przyczynia się do częstszego występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych, akceptuje 90 proc. wyborców Nowej Lewicy, 85 proc. Koalicji Obywatelskiej i 78 proc. Trzeciej Drogi. Takiego zdania jest także 59 proc. elektoratu Prawa i Sprawiedliwości oraz 41 proc. wyborców Konfederacji.
Ze stwierdzeniem, że rząd powinien zwiększyć wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianie klimatu, zgadza się 88 proc. wyborców Nowej Lewicy, 86 proc. Koalicji Obywatelskiej i 76 proc. Trzeciej Drogi. Takiego samego zdania jest również 62 proc. zwolenników Prawa i Sprawiedliwości oraz 43 proc. elektoratu Konfederacji.
„Podczas gdy w mediach politycy przerzucają się winą w sprawie zaniedbań w zakresie przygotowań do powodzi, Polki i Polacy ponad podziałami dostrzegają jednego z winnych jej tragicznych skutków. To postępujące zmiany klimatu. Dlatego politycy oprócz wzajemnego rozliczania się i niesienia doraźnej pomocy poszkodowanym powinni skupić się na wdrożeniu przepisów, które pozwolą chronić nas przed skutkami zmian klimatu, co pomoże w przeciwdziałaniu podobnym tragediom w przyszłości” – skomentował wyniki sondażu Adam Traczyk , dyrektor More in Common Polska.
„Jak widać z wyników badania opinii, wyborcy wszystkich partii dostrzegają potrzebę tej debaty. Woda opadła i teraz czas wyciągnąć wnioski na przyszłość – nadal czekamy na zaproszenie polityków na rozmowę na ten temat i jesteśmy gotowi wesprzeć ich wiedzą i rozwiązaniami naukowców” – dodała Barbara Rogala z Koalicji Klimatycznej. W tej sprawie naukowcy i naukowczynie zwrócili się osobiście do rządzących w swoim apelu z połowy września. „To nie jest pojedyncze odstępstwo od normy. To nowa rzeczywistość, o której nadejściu środowiska naukowe i strona społeczna informowały od bardzo dawna” – napisali. „Dlatego apelujemy o rozpoczęcie poważnej debaty parlamentarnej o sposobach wyjścia z kryzysu klimatycznego, przyspieszeniu procesu dekarbonizacji całej gospodarki Polski, a także nadania trybu priorytetowego adaptacji do zmiany klimatu. Zadajemy głośno pytanie: Co państwo robicie, by chronić obywateli przed skutkami spowodowanej przez człowieka zmiany klimatu?” – dodali.
Warto porównać wyniki najnowszego sondażu z tymi sprzed kilku miesięcy, gdy badano podobne zagadnienie, jak we wrześniu tego roku. W kwietniu 2023 r. i lutym 2024 r. badano akceptację przez respondentów stwierdzenia: „przeciwdziałanie zmianom klimatu to dobra inwestycja środków publicznych”. Wygląda na to, że obecnie znacznie mniej osób uważa, że rządowe działania na rzecz klimatu są bez sensu. W kwietniu 2023 r. 36 proc. respondentów uważało, że to marnotrawstwo środków publicznych, w lutym 2024 r. – 38 proc. We wrześniu 2024 r. jedynie 17 proc. uważało, że rząd nie powinien zwiększać wysiłków na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu. 15 proc. osób nie miało wyrobionego zdania na ten temat. Porównanie wyników tych sondaży można zaobserwować na poniższych slajdach.
Ciekawe jest także porównanie z lutego 2024 r. poglądów wyborców różnych opcji politycznych. Większość Polaków zgadzała się, że „rząd powinien stworzyć jasne reguły, które określą, jak mamy przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu” – nie jest to rolą pojedynczych obywateli.
Wygląda na to, że ostatnia katastrofa zwiększyła społeczne poparcie dla działań rządu na rzecz klimatu. Pytanie, czy efekt ten będzie długotrwały, a może szybko zapomnimy o powodzi, gdy pojawią się nowe tematy? Niestety, zmiana klimatu, która niesie za sobą zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych, może nam szybko przypomnieć.
Niezaszczepiony
Nono. A ja nie znam nikogo takiego....