Reklama
Komisję czeka jesienią prawdziwe wyzwanie. Na początek – zakończenie prac nad nowelizacją kogeneracyjną. System wsparcia dla firm energetycznych wygasł 31.03 bieżącego roku, a nowego wciąż nie ma. Ustawa zostanie uchwalona jeszcze w tym roku – zapewniają nieoficjalnie pracownicy Ministerstwa Gospodarki i podkreślają, że to bardzo ważne, aby nowy system zaczął obowiązywać jeszcze w 2013 roku. Inaczej może powstać mylne wrażenie, że skoro firmy przetrwały bez pomocy cały rok to być może wsparcie wcale nie jest potrzebne. Więcej: Nie będzie dużego trójpaku? Kolejnym elementem ma być Duży Trójpak. Losy projektu były co najmniej burzliwe, ale wszystko wskazuje na to, że wraca w zmodyfikowanej formie. Prawo energetyczne, odnawialne źródła energii i prawo gazowe – będą prawdopodobnie przedmiotem obrad w izbie niższej jeszcze w październiku. Można się zapewne spodziewać kilku nowości. Najwięcej emocji będzie oczywiście towarzyszyło ograniczeniom dla wsparcia producentów OZE. Na deser zaś zostaje ustawa o korytarzach infrastrukturalnych, o której już chyba wszyscy (włącznie z pomysłodawcą) zapomnieli. Projekt pilotował jeszcze Adam Szejnfeld, jednak po jego dymisji (październik 2009) z niezrozumiałych powodów ustawa trafiła do szuflady. Teraz wraca po 4 latach, ale wciąż budzi ogromne emocje. Ustawa ma bowiem na celu ułatwienie prowadzenia inwestycji przedsiębiorstwom przesyłowym, między innymi poprzez ustanawianie służebności. Więcej: Znany plan prac nad trójpakiem. Najpierw ustawa o odnawialnych źródłach energii, potem prawo energetyczne i gazowe Dziś prowadzenie inwestycji jest często prawie niemożliwe. Zdarza się, że strategiczne inwestycje uniemożliwia protest kilku osób. Sprawy sądowe ciągną się zaś latami. W efekcie – wybudowanie nowych sieci przesyłowych pochłania ogromne sumy i trwa niezwykle długo. Ale problem dotyczy nie tylko nowych urządzeń sieciowych, ale dotyczy także remontu starych lub uszkodzonych. Kilkakrotnie dochodziło do sytuacji, kiedy ekipy miały problem w dokonaniu napraw linii wysokiego napięcia bo… właściciel nie chciał ich wpuścić na swój teren. Ustawa ma ten stan uregulować – z jednej strony zwiększając przejrzystość przepisów a z drugiej ułatwiając sam proces inwestycyjny niezależnie od trwających spraw w sądzie. Chodzi między innymi o to, aby nie trzeba było czekać na koniec procesu z rozpoczęciem inwestycji – zakładając, że i tak będzie wypłacone odszkodowanie a kwestią sporną pozostanie jedynie jego wysokość. Komisja Nadzwyczajna zajmie się przede wszystkim pracą nad Trójpakiem oraz nad ustawą korytarzową. Prace legislacyjne zbiegną się zapewne w czasie z dyskusją na temat zrealizowanych już celów cząstkowych za lata 2009 – 2012 oraz omówieniem odświeżonych założeń wykonawczych do polityki energetycznej na kolejny okres – do 2016 roku (zgodnie z art. 15 Prawa Energetycznego). Więcej: Międzyresortowy zespół ds. energetyki nie sprawdził się. Czas na ministerstwo Być może przy okazji mnogości energetycznych dyskusji powróci także pytanie o celowość powołania ministerstwa energetyki. Koncepcja trochę jakby zapomniana, ale wcale nie pozbawiona sensu, biorąc pod uwagę ilość i stopień skomplikowania przepisów. Poza tym widać jak na dłoni, że sektor energetyczny staje się – także w dobie kryzysu – kluczowym problemem z punktu widzenia gospodarki i takim pozostanie w najbliższych latach. Między innymi z powodu braku odpowiedniej dynamiki budowy i renowacji sieci wysokich napięć, którymi rozprowadzana jest energia ze źródeł. Same źródła to także zapalny temat co pokazuje przykład Opola. Wreszcie kształt polityki wsparć i obrotu licznymi certyfikatami. Problemów wiele. Przydałby się ich jeden gospodarz. Maciej Sankowski  
Reklama

Komentarze

    Reklama