Naftohaz i Gazprom chcą powrócić do struktury handlu gazem poprzez pośrednika. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść 17 grudnia podczas posiedzenia Ukraińsko- Rosyjskiej Komisji Międzypaństwowej.
Już dziś wiadomo jednak, że zaawansowane rozmowy w tej sprawie są prowadzone przez Rosjan z ludźmi kojarzonymi z interesami prezydenta Wiktora Janukowycza. Chodzi o oligarchę Dmytro Firtasza, właściciela holdingu Ostchem i byłego współudziałowca RusUkrEnergo oraz szefa koncernu Wetek- Siergieja Kurczenkę. Warto w tym kontekście dodać, że w październiku br. 30% rabat na dostawy błękitnego paliwa z Gazpromu otrzymała pierwsza z wspomnianych firm, natomiast druga według doniesień medialnych znad Dniepru wkrótce ją uzyska.
Nowa struktura handlu błękitnym paliwem w oparciu o pośrednika zdominowanego przez ludzi Janukowycza oznacza wielkie zyski finansowe dla prezydenta. Nie trudno wyobrazić sobie czym przyjdzie stronie ukraińskiej zapłacić za taki stan rzeczy Rosjanom. Rezygnację przez Kijów z rewersowych dostaw surowca przez terytorium słowackie należy rozpatrywać w kategoriach zaliczki...